Logo
Wydrukuj tę stronę

Rusza stała linia transportu intermodalnego z Turcją

Laude.pl., planuje do końca czerwca uruchomienie połączenia intermodalnego Odessa - Zamość. Partnerami w tym przedsięwzięciu są polskie, ukraińskie i tureckie firmy spedycyjne.



Spedytorzy liczą, że z ich oferty skorzystają przede wszystkim importerzy elektroniki i przewozów ciężkich. COPERNICUS INTERMODAL to kolejowe połączenie intermodalne Zamość - Odessa nowym korytarzem transportowym pomiędzy Polską a Turcją, Gruzją, Iranem, Armenią.

- W klasycznym transporcie samochodowym na tej trasie możemy przewieźć tirem jednorazowo maksymalnie 20 ton. To wynik ograniczeń wprowadzonych na bułgarskich i rumuńskich drogach - wyjaśnia Janusz Górski, wiceprezes spółki Laude.pl. - Tymczasem w ruchu kolejowym, na platformie w kontenerze nadal możemy przewieźć 28 ton. Na tej trasie zyskujemy więc blisko 40% przewagi w wielkości ładunku. W przypadku transportu morskiego jesteśmy też zdecydowanie szybsi - podkreśla. 

Wszystkie transporty mają trafiać do odbiorców poprzez Zamość. To tutaj na stacji kolejowej Zamość Bortatycze, leżącej na trasie linii szerokotorowej prowadzącej od granicy PL/UA Hrubieszów - Izow, nakładem ponad 20 mln złotych Laude.pl. uruchomiła własny terminal przeładunkowy - Centrum Logistyczne Laude. Partnerem strategicznym inwestycji jest PHP LHS.
   Centrum Logistyczne Laude.pl., w Zamościu oddalone jest o 60 km od granicy i posiada zarówno szerokotorową, jak i normalnotorową bocznicę własną. Wyposażone jest w 3 suwnice o udźwigu 40 t, wózki widłowe do 9 t, elektromagnesy i inny osprzęt; umożliwiający przeładunki w relacji wagon/wagon lub wagon/plac/samochód, m.in.: wyrobów stalowych, węgla, kruszyw, soli, drewna, towarów paletyzowanych.

Bliżej Istambułu
Turcja jest najszybciej rozwijającym się krajem w regionie z silnym przemysłem maszynowym, metalowym i odzieżowym. Jest też 5 producentem pojazdów na świecie. W lutym tego roku turecki eksport odnotował kolejny rekord. Za granicę trafiły produkty o wartości 11 156 mln dolarów. W Turcji wzrost gospodarczy w 2010 r. wyniósł 9 proc., a w 2011 r. 8 proc. W 2012 r. według planów rządu z Ankary, ma być nie mniejszy niż 4 proc. PKB (o ile sytuacja w UE się nie pogorszy). Również dla funduszy inwestycyjnych, typu private equity, Polska i Turcja to dziś jedyne atrakcyjne kraje. Tym bardziej pomysł transportu intermodalnego, który jeszcze mocniej przybliży oba rynki wydaje się być trafionym.

Szybciej do Niemiec
Dziś większość tureckich firm eksportujących do Europy decyduje się na transport morski lub kolejowy.

- Ale to wszystko trwa zdecydowanie za długo - wyjaśnia prezes Górski. - Oferujemy szybkie, stabilne i bezpieczne połączenie typu door to door, które pozwala na skrócenie czasu podróży towaru o blisko połowę. Również cenowo jesteśmy konkurencyjni nawet dla bezpośredniego połączenia kolejowego.

Laude.pl., dla realizacji swojej koncepcji zyskało solidnych partnerów, zarówno w Turcji jak i na Ukrainie. To między innymi ukraińskie koleje, spedytor Plaske, oraz tureckie spedytor Albaship.

- Oczywiście pozostało jeszcze kilka spraw po stronie naszych partnerów do domknięcia, jak zawsze przy tak złożonym projekcie. Nie wszystkie zależą od nas. Pamiętamy zarówno o niepokojach związanych z zaostrzającą się sytuacją wokół Iranu, jak i kryzysem gospodarczym, który zawsze może pokrzyżować najlepsze plany - stwierdził prezes Górski.

W kierunku subkontynentu
- Trwają analizy możliwości wydłużenia naszego „korytarza” do Indii i Chin. A także po ustabilizowaniu sytuacji politycznej objęcia nim Syrii, Iranu i Iraku - sygnalizuje prezes Górski. - W tym przypadku towar nie jedzie dookoła Arabii Saudyjskiej, a następnie Kanałem Sueskim, który jest bardzo drogi i dookoła Europy, co sprawia że trwa to bardzo długo. Proponujemy alternatywną trasę. Drogą lądową z Iraku, Syrii lub Iranu do portu nad Morzem Czarnym. A następnie z Odessy w kierunku naszej bazy w Zamościu i dalej do Europy.

W 2012 roku, Laude.pl., planuje wysyłkę na początku po jednym pociągu tygodniowo do Turcji i jednym na Ukrainę do Doniecka przez Kijów. Docelowo mają być po 3 pociągi w tygodniu.

- Wprowadzenie takiej usługi poprzedziły wielomiesięczne analizy. Jesteśmy przekonani, że to atrakcyjny i dochodowy rynek - podkreśla Janusz Górski.

Ostatnio zmieniany w poniedziałek, 19 marzec 2012 16:01
© 2000-2023 Sieć Badawcza Łukasiewicz - Poznański Instytut Technologiczny