Logo
Wydrukuj tę stronę

Co hamuje rozwój dolnośląskiego rynku pracy w logistyce? - relacja z debaty

Co będzie największym wyzwaniem rynku pracy w logistyce na Dolnym Śląsku, jak będzie kształtować się rozwój usług logistycznych w tym regionie - o tych i innych zagadnieniach dyskutowano podczas VII debaty Pracujwlogistyce.pl, która odbyła się 13 września 2012 r. w auli Międzynarodowej Wyższej Szkoły Logistyki i Transportu we Wrocławiu.

Panuje przekonanie, że region Dolnego Śląska ze względu na swoje położenie (dostęp do autostrady A4, połączenie z węzłami transportowymi Niemiec i Czech), stanowi bardzo atrakcyjną lokalizację dla inwestycji produkcyjnych i parków logistycznych. I to prawda, ale zróżnicowanie regionu pod względem rozwoju infrastruktury transportowej ogranicza mobilność pracowników z odległych miejsc zamieszkania do centrów magazynowych.

- Duży wpływ na pozyskanie pracowników i rozwój rynku pracy ma dostępność transportowa czyli wymiar czasowy i koszty dojazdów do pracy - wyjaśniała Magdalena Bielówka kierownik Działu ds. Aktywizacji Rynku Pracy w Departamencie Rozwoju Regionalnego Urzędu Marszałkowskiego Województwa Dolnośląskiego. - Niestety, niektóre obszary Dolnego Śląska mają z tym problem, co powoduje zepchnięcie ich do kategorii obszarów peryferyjnych, na terenie których prowadzenie działalności gospodarczej jest mniej atrakcyjne z uwagi na wysokie koszty.

- Nie ma problemu z pozyskaniem pracowników, gdyż potencjał rynku pracy w naszej ocenie jest wystarczający, kandydatów do pracy nie brakuje - potwierdziła Wioletta Weeber manager oddziału wrocławskiego Rhenus Logistics. - Największym problemem jest brak infrastruktury transportowej i komunikacji, co utrudnia dojazdy pracownikom, którzy nie są w stanie dostać się do parku logistycznego odległego często kilka a nawet kilkanaście kilometrów od ich miejsca zamieszkania.

- Brakuje współpracy władz lokalnych z przedsiębiorcami w zakresie organizacji dojazdu do pracy komunikacją miejską. Na zapewnienie transportu własnego dla pracowników mogą pozwolić sobie jedynie duże podmioty gospodarcze - podkreślił Krzysztof Martyniak regionalny dyrektor logistyki Tradis Sp. z o.o. - Mam też inne zdanie na temat podaży pracowników. Obecnie jest duży problem z pozyskaniem kierowców samochodów ciężarowych chętnych do pracy w dystrybucji FMCG, a czas potrzebny na rekrutację większej grupy odpowiednich magazynierów we Wrocławiu jest kilkakrotnie dłuższy niż w większości polskich miast.

Oprócz problemów z infrastrukturą transportową przedsiębiorcy borykają się z deficytem specjalistów i siły roboczej w niektórych grupach zawodowych, a także z rosnącymi kosztami pracy i działalności, co nie sprzyja zwiększaniu zatrudnienia.

- Wśród zawodów deficytowych w 2011 r. znaleźli się maszyniści, spedytorzy, kurierzy i kierowcy ciągnika siodłowego. Patrząc na branżę transport i gospodarka magazynowa, liczba bezrobotnych w 2011 r. wynosiła w województwie Dolnego Śląska ponad 4 tys. osób, co stanowi niewielki odsetek osób na tle całego bezrobocia (ok. 200 tys.). Można więc powiedzieć, że logistyka jako rynek pracy ma się dobrze - wymieniała Beata Bartłomiejczyk-Pyka kierownik Wydziału Rynku Pracy Dolnośląskiego Wojewódzkiego Urzędu Pracy.

Być może w innej sytuacji gospodarczej, pracodawcy byliby bardziej skłonni do ponoszenia dodatkowych kosztów związanych z zatrudnieniem, ale w czasie kryzysu i poszukiwania oszczędności ...

- Sytuacja na rynku transportowo - logistycznym nie jest łatwa. Wzrost kosztów prowadzenia działalności, spadek zamówień, zmusza do obniżania potencjału przedsiębiorstw, albo wprowadzania oszczędności, które  mają na celu przeciwdziałanie trudnościom funkcjonowania. Większość firm nie rozwija się, chce przeczekać ten trudny okres - komentował Zygmunt Sieńko prezes zarządu Stowarzyszenia Przewoźników Międzynarodowych "Dolny Śląsk", właściciel firmy WCL Trans-Port.

- Niestety nie wiemy jak lokalne władze i urzędy Dolnego Śląska zamierzają zachęcać do inwestowania w tym regionie. Mając taką wiedzę moglibyśmy mówić o faktycznych możliwościach rozwoju tego regionu. Dzisiaj wiemy tylko tyle, że nastroje naszych kontrahentów co do dalszego rozwoju na tym terenie są umiarkowane - mówił Piotr Banasiak dyrektor regionalny Raben Polska.

Dyskusja podczas debaty nabrała dynamiki, kiedy organizatorzy zapytali o to, jak pozyskiwać kompetencje na Dolnym Śląsku w obliczu tych wszystkich trudności.

- Komunikacja, otwartość i współpraca - to cechy i kompetencje, które będą poszukiwane w logistyce. Stawiamy również na osoby powracające z zagranicy, zwłaszcza na tych, którzy zdobyli doświadczenie w pracy w logistyce choćby w Wielkiej Brytanii - wymieniał Marcin Krejcza dyrektor regionu południowej Polski DHL Global Forwarding.

- Problem z pozyskiwaniem kadry i kompetencji jest taki, że podaż specjalistów w zakresie logistyki na rynku dolnośląskim jest ograniczona, a absolwenci miejscowych uczelni mają wysokie wymagania na starcie, co dla pracodawców jest nie do zaakceptowania - mówił Krzysztof Martyniak z Tradis Sp. z o.o.

- Można skorzystać z usług firmy rekrutacyjnej, albo szukać bezpośrednio w firmach konkurencyjnych. Sukcesem rekrutacji jest znajomość lokalnego rynku - radził Krzysztof Adamus dyrektor regionalny Randstad.

- Nie ma idealnej metody na rekrutację, trzeba próbować różnych sposobów. Sprawdzonym sposobem są polecenia przez pracowników już zatrudnionych, co daje jakąś rekomendację kandydata do pracy. Kandydaci, którzy trafiają do pracy z polecenia wiedzą na czym ona polega i szybciej się aklimatyzują - dodał Tomasz Owsianik regionalny kierownik personalny Jeronimo Martins Polska S.A.

Uczestnicy debaty podczas dyskusji poruszyli jeszcze wiele innych zagadnień, a wymiana doświadczeń i spostrzeżeń z pewnością nasunęły wiele pomysłów na rozwiązanie indywidualnych problemów dotyczących zarządzania kadrami.

Wyzwania i problemy rynku pracy w logistyce na Dolnym Śląsku:

  • Ograniczona mobilność pracowników z uwagi na brak rozwiniętej infrastruktury transportowej jest jedną z głównych barier w pozyskiwaniu pracowników do parków logistycznych;
  • Wskaźnik bezrobocia rośnie najszybciej wśród osób z wykształceniem wyższym - istnieje konieczność dotarcia z ofertami praktyk i stażów do absolwentów uczelni wyższych i jednocześnie uświadomienie młodym ludziom realiów płacowych;
  • Wyzwaniem jest szukanie oszczędności i zatrzymanie kadry, która oczekuje podwyżek.

Debatę prowadziły: Beata Trochymiak i Anna Galewska. Pełna relacja z debaty znajduje się na stronie: http://www.pracujwlogistyce.pl

Ostatnio zmieniany w wtorek, 02 październik 2012 11:45
© 2000-2023 Sieć Badawcza Łukasiewicz - Poznański Instytut Technologiczny