Zaloguj się

Czy Polska jest w stanie dogonić Zachód pod względem stanu infrastruktury drogowej? - Komentarz eksperta

Na zakończonym niedawno Europejskim Kongresie Gospodarczym Minister Bieńkowska powiedziała, że mamy czas do 2020 roku na "dogonienie" Zachodu pod względem stanu infrastruktury drogowej. Czy szanse na to są realne, zwłaszcza w perspektywie kwietniowego raportu Komisji Europejskiej, w którym stan dróg w Polsce został przedstawiony jako najgorszy w całej Unii?

 

- Wyniki rankingu, opublikowanego przez Komisję, śmiało można nazwać przykrymi, wręcz nawet wstrząsającymi. Jako kraj osiągnęliśmy bardzo słabe wyniki na tle całej Unii Europejskiej w tak kluczowych dziedzinach, jakimi są rozwój infrastruktury transportowej, bezpieczeństwo w transporcie czy też oddziaływanie na środowisko w transporcie – komentuje Wojciech Kobosz, Koordynator ds. projektów logistycznych w Pall-Ex Polska. - Tyle, że raport porównuje dane z 2012 roku, a od tego czasu wiele się zmieniło.

Czy jednak w dwa lata zmieniło się tyle, byśmy mogli być zadowoleni? Eksperci stowarzyszenia „Inicjatywa dla Infrastruktury” szacują, że w 2015 roku w Polsce na 100 km kwadratowych powierzchni będzie przypadać 0,97 km autostrad i dróg ekspresowych. W tym samym czasie średnia unijna powinna wynieść 1,8 km. To oznacza wciąż daleką drogę przed nami.

– Nie tak dawno temu z Łodzi do Warszawy jechało się ok. 3 godziny. Dziś, dzięki oddaniu do użytku autostrady A2, możemy dostać się do centrum Warszawy w 1,5 godziny – podkreśla Maciej Żarys, Sales Manager Pall-Ex Polska. – Poczyniono ważny krok. Teraz czekamy na kolejne. Wiemy, że Łódź to nie Londyn i nie potrzebuje 380 km obwodnic, jednak obecnie nie ma ich tam ani kilometra.

Oszczędność czasowa to nie jedyna korzyść, jaką można osiągnąć dzięki lepszym drogom.

– Brak wystarczającej infrastruktury na odpowiednim poziomie jest nie tylko hamulcem blokującym rozwój branży, ale też i poniekąd pewnej części gospodarki. Jest ona sporym utrudnieniem zwłaszcza dla sektora TSL – patrząc pod względem jego rozwoju – czy też efektywności stosowanych w nim modeli, szczególnie, jeśli chodzi o gałąź, jaką jest dystrybucja – tłumaczy Wojciech Kobosz.

Zaloguj się by skomentować