Logo
Wydrukuj tę stronę

Generacja ERP - przyszłość należy do systemów zintegrowanych

Rozmowa z Grzegorzem Rogalińskim, Prezesem Zarządu SAP Polska.

Małgorzata Ślipek: Ma Pan spore doświadczenie i wiedzę z zakresu systemów wspomagających zarządzanie firmą - jak ocenia Pan polski rynek systemów dla przedsiębiorstw?
Grzegorz Rogaliński: Widzę dwa podstawowe kierunki wzrostu na polskim rynku systemów wspomagających zarządzanie: po pierwsze rozbudowa i unowocześnianie systemów w dużych przedsiębiorstwach i instytucjach, zaś po drugie - popyt na nowoczesne narzędzia
zarządzania w segmencie MŚP. To, że polski rynek systemów będzie rósł, nie ulega żadnej wątpliwości, nawet w tempie ponad 10 punktów proc. rocznie. W konkurencyjnej gospodarce firmy muszą dążyć do coraz szybszej adaptacji swoich modeli funkcjonowania do zmieniających
się warunków prowadzenia biznesu. Dla dużej organizacji będzie oznaczało to integrowanie wielu systemów w jedną całość i wzbogacanie ich o niezbędne innowacje, np. w zakresie analityki (systemy business intelligence), obsługi klienta (CRM), łańcucha logistycznego (SCM),
rozwiązań ładu korporacyjnego (corporate governance) czy specjalistycznych aplikacji branżowych. Dla firm średniej wielkości i mniejszych, systemy wspomagające zarządzanie to szansa, aby wyróżnić się na tle konkurencji i skutecznie walczyć, nawet z gigantami rynku - poprzez większą efektywność, kontrolę kosztów i szybkość działania. Jest jeszcze trzeci obszar, który do tej pory nie tworzył umiarkowanego
popytu na systemy wspomagające zarządzanie, a w najbliższej przyszłości będzie znaczącym motorem wzrostu sektora IT. Mam na myśli administrację publiczną i jej wyzwania w zakresie finansów publicznych, zarządzania ludźmi i instytucjami, prowadzenia projektów,
etc. W mediach często pada hasło "tanie państwo", które w mojej opinii powinno być zamienione na "efektywne państwo" - a to oznacza jak najracjonalniejsze wykorzystanie dostępnych środków, w czym niezwykle pomocne mogą być nowoczesne narzędzia zarządzania,
jak to ma już często miejsce w biznesie.
M.Ś.: Jak Pana zdaniem wygląda polski rynek systemów wspomagających zarządzanie firmą i ich wykorzystanie przez przedsiębiorstwa w porównaniu z rynkiem naszych zachodnich i wschodnich sąsiadów?
G.R.: Polski rynek jest mniej dojrzały niż rynki zachodnie, co jednak możemy szybko nadrobić, jeśli utrzyma się dobra koniunktura gospodarcza. Mamy tę przewagę, że polskich firm nie obciążają koszty utrzymania starych systemów, mogą od razu inwestować w najaktualniejsze rozwiązania. Nie da się jednak ukryć, że nadal na informatykę, w tym na systemy ERP, wydajemy kilkunastokrotnie
mniej na jednego mieszkańca niż kraje "starej Unii", a nawet ponad 6-krotnie mniej niż nasi południowi sąsiedzi. Polski rynek wyróżnia też duże zróżnicowanie dostawców - na rynkach zachodnich dominują międzynarodowe firmy, zaś w Polsce relatywnie silni są lokalni dostawcy.

Artykuł pochodzi z czasopisma "e-Fakty" 4/2006.
Ostatnio zmieniany w piątek, 20 październik 2006 11:57
© 2000-2023 Sieć Badawcza Łukasiewicz - Poznański Instytut Technologiczny