Zaloguj się

Analiza funkcjonalności stron www wybranych firm transportowych

Kontynuujemy badanie funkcjonalności stron WWW. Tym razem - ze względu na temat przewodni numeru - na naszym celowniku znalazły się wybrane losowo duże, średnie oraz mniejsze przedsiębiorstwa transportowe i spedycyjne. Celem tego cyklu jest przede wszystkim unaocznienie wszystkim zainteresowanym, że to właśnie funkcjonalność serwisu WWW (a nie np. kolorystyka, czy wzornictwo) ma decydujące znaczenie dla pozyskiwania nowych klientów drogą internetową i dla dobrej współpracy z obecnymi partnerami, co przekłada się m.in. na konkretne pieniądze.

Zbadano funkcjonalność 21 serwisów WWW przedsiębiorstw transportowych. Zestawienie w jednym badaniu dużych, średnich i małych przedsiębiorstw jest celowe. O poziomie funkcjonalności serwisu WWW nie decydują bowiem ani rozmiary przedsiębiorstwa, ani też wielkość nakładów finansowych, poniesionych na budowę tego serwisu. O tym, czy serwis jest funkcjonalny, czy też nie, decyduje przede wszystkim świadomość przedsiębiorców i ich wymagania stawiane projektantom.

Badanie zostało podzielone na 4 części.
W pierwszej zbadano, czy serwis daje możliwość nawiązania kontaktu trzema podstawowymi kanałami komunikacji: telefon, formularz WWW i email. Tutaj wszystkie serwisy osiągnęły porównywalne wyniki. Tylko 6 serwisów (C. Hartwig, Dartom, LKW Walter, PEKAES Multi-Spedytor, Trans-Południe i VOS Logistics Polska) otrzymało maksymalną liczbę punktów. Druga część, najbardziej rozbudowana, stanowi przegląd przykładowych czynników, jakie mają wpływ na to, czy strona jest funkcjonalna. W tej części najlepiej został oceniony serwis firmy Dartom, a trochę gorzej firmy C. Hartwig. Najgorzej wypadł serwis firmy Trade Trans, a także firm Euro Transport Polska, Krzysztof Polak i Trans-Bieszczady. Tylko serwis firmy Transmeble International daje klientom możliwość zmiany rozmiaru czcionki w ustawieniach przeglądarki. Brak takiej możliwości utrudnia czytanie osobom, mającym problemy ze wzrokiem. Ten serwis także - jako jedyny - pozwala rozróżnić hiperłącza odwiedzone od tych, które jeszcze nie zostały odwiedzone. Brak takiej możliwości utrudnia nawigację użytkownikom. Osoba, która weszła na stronę, przegląda ją i w pewnym momencie zaczyna zastanawiać się, czy była już wcześniej w danym dziale, czy też nie. Powstaje wówczas niepotrzebne pytanie, czy powinna ona skorzystać z hiperłącza, czy też nie ma to sensu, bo już wcześniej z niego skorzystała. Błąd związany z brakiem różnicy w wyglądzie hiperłączy odwiedzonych i tych, które nie zostały jeszcze odwiedzone, zalicza się do najczęściej występujących błędów na stronach internetowych. Serwis firmy LKW Walter - jako jedyny - posiada własne, wartościowe strony informujące o błędach. Ich brak wpływa negatywnie na poziom funkcjonalności serwisu. Strony takie dają użytkownikowi możliwość zrozumienia, dlaczego wystąpił błąd. Zamiast skomplikowanego i niezrozumiałego kodu o błędzie użytkownik serwisu otrzymuje prosty komunikat i instrukcję dalszego postępowania. W serwisie firmy LKW Walter dodatkowo pojawia się możliwość skorzystania z wewnętrznej wyszukiwarki, ułatwiającej znalezienie szukanej strony. Warto pomóc klientom w rozwiązaniu problemu, jeśli już wystąpi. Klient doceni to, że nie jest osamotniony w sytuacji problemowej. Dzięki temu znacznie zmniejsza się ryzyko, że zdenerwowany klient opuści serwis. W trzeciej części badania sprawdzono, czy w serwisach nie występują trzy wybrane utrudnienia, które mogą najbardziej denerwować użytkowników i wpłynąć na ich decyzję o opuszczeniu serwisu. W tej części najgorzej wypadł serwis firmy Krzysztof Polak i Trans-Bieszczady, a niewiele lepiej serwisy firm Trans-Południe i VOS Logistics Polska. Pozostałe serwisy nie wprowadzają dodatkowych utrudnień dla użytkowników.

Artykuł pochodzi z czasopisma "Logistyka", nr 2/2006.
Ostatnio zmieniany w środa, 13 grudzień 2006 12:23
Zaloguj się by skomentować