Analiza popytu na usługi transportowe w kontekście niektórych uwarunkowań zewnętrznych - cz. 2

Polecamy! Analiza popytu na usługi transportowe w kontekście niektórych uwarunkowań zewnętrznych - cz. 2

Analiza popytu na usługi transportowe w kontekście niektórych uwarunkowań zewnętrznych - cz. 1

Rynek podstawowo kształtowany jest strukturą popytu oraz rodzajem i wielkością podaży. Należy uznać, iż rynek transportowy w Polsce jest nasycony, a to głównie dzięki transportowi drogowemu. Jest on lepiej dostosowany do wymagań klienta, przede wszystkim za sprawą naturalnej predyspozycji do elastycznej dostawy w żądane miejsce, co w przypadku kolei ograniczone jest sztywnością infrastruktury liniowej.

Wspomniane nasycenie rynku transportowego wynika zarówno z liczby przedsiębiorców (2 688 firm - dane GUS za 2010 rok) jak też dostępności taboru transportu. Ładowność taboru tylko zarobkowego transportu drogowego w Polsce w 2010 roku, obejmującego samochody ciężarowe, ciągniki siodłowe, przyczepy i naczepy, wyniosła 1,22 mln ton. Dane te jednak są niepełne, ponieważ nie uwzględniają taboru transportu niezarobkowego, obejmującego przedsiębiorstwa liczące poniżej 9 osób, zaliczone według PKD 2007 do sekcji H "Transport i gospodarka magazynowa" oraz firm nie kwalifikujących się do tej kategorii. Zakładając średnią ładowność wagonu kolejowego w granicach 40 ton można przyjąć, iż ogółem ładowność wagonów normalnotorowych polskich przewoźników kolejowych (61 licencjonowanych firm kolejowych) obejmujących wagony kryte, węglarki, platformy, cysterny i pozostałe, może mieścić się w granicach 3,5 mln ton. Biorąc pod uwagę powyższe, przy braku danych dla firm transportu drogowego zatrudniających poniżej 9 osób (których jest przeważająca liczba) można przyjąć, iż potencjał ładowności rozpatrywanych gałęzi transportowych może być zbliżony, co jednak nie przekłada się na udziały na rynku przewozów towarowych drogą lądową w Polsce. W strukturze gałęziowej przewozów towarowych w dalszym ciągu wzmacnia się znaczenie transportu samochodowego. Na przestrzeni lat 2005 - 2009 udział przewozów samochodowych w przewozach towarowych w Polsce zwiększył się o 13%. W tym samym okresie o 6,5% zmalał udział przewozów towarowych kolejowych. W 2009 roku udział transportu kolejowego w przewozach w Polsce osiągnął poziom około 17%.

Wskazane ładowności transportu kolejowego świadczyć mogą o znacznym, niewykorzystanym potencjale tej gałęzi transportu. Przyczyn takiego stanu rzeczy jest wiele, jednak najistotniejszą jest opisana już po części polityka państwa, preferująca transport drogowy przy jednoczesnym niewielkim wsparciu kolei. Można uznać też, iż tabor samochodowy jest łatwiej dostępny pod względem ilościowym praktycznie w każdym miejscu, ale również ma on często uniwersalne zastosowanie dla oczekiwanych do przewozu ładunków. Wagony kolejowe najczęściej mają wyspecjalizowane przeznaczenie dla rodzaju transportowanych ładunków i mimo znacznego potencjału ładunkowego można nimi przewozić o wiele mniej rodzajów ładunków.

Jakość usług kolejowych w dużej mierze nie jest zależna od samych przewoźników. Duży wpływ na szybkość i terminowość ich świadczenia ma jakość dostępnych linii kolejowych. Niestety w Polsce ich stan w większości nie umożliwia prowadzenia płynnego ruchu pociągów. Stan infrastruktury liniowej ulega systematycznemu pogorszeniu z powodu niewystarczających środków finansowych kierowanych na jej naprawy w minionych latach. Obecnie, z uwagi na działania pomocowe UE, kwoty przeznaczane na inwestycje są relatywnie duże, lecz lata zaniedbań doprowadziły do znacznej degradacji sieci linii kolejowych. Ogólną ocenę stanu technicznego torów linii kolejowych przedstawia rysunek 2 i 3.

Artykuł pochodzi z czasopisma "Logistyka" 1/2012.

Ostatnio zmieniany w wtorek, 16 październik 2012 14:28
Więcej w tej kategorii: « Wybrane aspekty partnerstwa strategicznego w transporcie - cz. 1 Ocena osiągniętych efektów w zakresie zrównoważenia rozwoju transportu ładunków w USA i UE w latach 1980-2010 - cz. 2 »
Zaloguj się by skomentować