Logo
Wydrukuj tę stronę

Czy można było uniknąć "afery solnej"?

W końcu lutego br. w polskich mediach pojawiły się informacje o wprowadzeniu do obrotu soli przemysłowej, zastosowanej do produkcji wyrobów spożywczych (między innymi mięsa, wędlin, pieczywa). Dziennikarze donoszą, że prokuratura przekazała do Inspektoratu Sanitarnego w Poznaniu listę 88 firm, które wykorzystywały sól przemysłową do produkcji wyrobów spożywczych.

Korzystanie ze "złej" soli obejmuje swoim obszarem prawie całą Polskę (12 województw). Czy firmy, które muszą wycofać towar z rynku zrobią to skutecznie? Czy można dotrzeć do wiarygodnych informacji o źródle problemu? Czy firmy produkujące żywność, używające soli przemysłowej, będą w stanie wyczyścić rynek z niebezpiecznych dla zdrowia produktów możliwie szybko?
Dbałość o wysoką jakość produktów wprowadzanych na rynek przez firmy przemysłu spożywczego nie jest nowością. Z chwilą wejścia Polski do Unii Europejskiej przepisy odnośnie bezpieczeństwa produktów zaostrzyły się i przedsiębiorstwa musiały spełnić dodatkowe wymogi, jak chociażby wdrożenie systemu HACCP. Jednak dopiero data 1 stycznia 2005 roku była przełomowa w zakresie bezpieczeństwa żywności, ponieważ właśnie wtedy weszło w życie Rozporządzenie 178/2002 Parlamentu Europejskiego i Rady Europy, które reguluje kwestie obowiązku monitorowania ruchu i pochodzenia żywności i paszy przez wszystkich operatorów żywności. Za monitorowanie pochodzenia żywności odpowiedzialni są zatem wszyscy uczestnicy łańcucha dostaw, a więc nie tylko producenci i dystrybutorzy, ale również sieci detaliczne i sklepy, które są ostatnim ogniwem tego łańcucha. Istotą śledzenia ruchu i pochodzenia (ang. traceability) jest możliwość monitorowania danego produktu (partii produkcyjnej) na każdym etapie łańcucha dostaw, czyli możliwość uzyskania danych z poprzedniego etapu łańcucha (od kogo i co otrzymano) i jednocześnie dostarczenia informacji do następnego etapu (do kogo i co wysłano).

Najczęściej system śledzenia ruchu i pochodzenia produktów wykorzystywany jest do lokalizowania wadliwej lub niebezpiecznej żywności, farmaceutyków lub innych niebezpiecznych dla klientów produktów znajdujących się w obrocie. W niektórych przypadkach możliwość szybkiego i łatwego, od strony technicznej, wycofania jednostki lub grupy jednostek z rynku może uratować życie. Wycofanie produktów w odpowiednim czasie redukuje także potencjalne straty finansowe i pozwala zachować zaufanie konsumentów do jakości ich ulubionych marek. Obecnie, na rynku polskim, nie ma narzędzi wspierających działania w obszarze zarządzania kryzysowego i wycofywania towarów z rynku. Istniejący system RASFF jest systemem wspomagającym działania władz, a nie przedsiębiorstw.

Artykuł pochodzi z czasopisma "Logistyka" 1/2012.

Artykuł w formacie PDF zawiera łącznie około 3700 znaków (wraz ze spacjami).

Ostatnio zmieniany w wtorek, 23 październik 2012 12:35
© 2000-2023 Sieć Badawcza Łukasiewicz - Poznański Instytut Technologiczny