Traceability również u producenta opakowań

Polecamy! Traceability również u producenta opakowań

Traceability czyli śledzenie produktów określonych branż, dotyczy głównie wyrobów spożywczych, a ostatnio szczególnie ryb, produktów leczniczych, wyrobów medycznych i kosmetyków oraz - z określonych powodów - drewna i materiałów wybuchowych.

Traceability wymaga śledzenia w całym łańcuchu dostaw, poczynając od dostaw surowców i opakowań wyżej wymienionych produktów, a na ich zużyciu, a nawet na utylizacji odpadów kończąc. Wszystkie te produkty występują w większości przypadków w jakichś formach opakowaniowych, których oznaczenie ma być podstawowym źródłem pozyskiwania wymaganych informacji. W ten sposób Traceability dotyczy również producentów opakowań.

Traceability w opakowalnictwie - jak sprostać nowym wymogom
Wymogi wynikające z dyrektyw UE i krajowych aktów prawnych odnośnie systemu śledzenia ww. produktów, w tym ich opakowań, dotyczą tym samym firm opakowaniowych. W tym celu międzynarodowe oraz krajowe Grupy Robocze GS1 Polska wypracowują zalecenia, aby spełnienie tych dodatkowych wymogów realizowane było przez firmy w sposób najprostszy i najtańszy, z wykorzystaniem kodów kreskowych i standardowych dokumentów elektronicznych. Instytut Logistyki i Magazynowania (ILiM) - organizacja krajowa zarządzająca standardami globalnymi w zakresie e-gospodarki - przystępując do realizacji projektu Traceability dla wyżej wymienionych branż, pamiętała również o branży opakowaniowej. We współpracy między innymi z Polską Izbą Opakowań (PIO) zaproszono do wypracowania dobrych praktyk w zakresie śledzenia producentów opakowań.

Rola opakowań w Traceability
Rola opakowań w Traceability jest podwójna. Po pierwsze: śledzenie nie ma się ograniczać wyłącznie poczynając od producenta wyrobów gotowych, a kończąc na ich dystrybucji lub zużyciu. Ma się cofać do pochodzenia: surowców do produkcji, półfabrykatów oraz do producentów opakowań i oczywiście od dostawców surowców do ich produkcji, czyli musi być również prowadzone w tak zwanej fazie zaopatrzenia - "upstream".
Zatem nie tylko same opakowania mają być śledzone, ale po zapakowaniu w nie produktów z powyższych branż, oznakowanie na tych opakowaniach ma ułatwiać kontrolę poprzez: identyfikację produktu i jego producenta. Ale to nie wszystko: w przypadku leków i artykułów spożywczych, a ostatnio także kosmetyków i wyrobów medycznych, również z dokładnością do partii / serii produkcyjnej. Co więcej, decydenci różnych szczebli zastanawiają się, jak identyfikować jeszcze bardziej szczegółowo, a więc co do pojedynczej sztuki czy do najmniejszego opakowania. Co wyniknęło z tych zamiarów, na razie niewiele wiadomo. Co prawda twórcy standardów globalnych w tym zakresie od lat mają kilka gotowych propozycji, ale te dotąd jednak nie znalazły powszechnego zastosowania.

Standardami tymi są kody kreskowe liniowe GS1-128 lub rodzina kodów GS1 DataBar oraz rodzina kodów dwuwymiarowych GS1 Data Matrix. Inną technologią są znaczniki / tagi radiowe GS1, o których tak głośno było już w 2005 roku, przedstawiające na przykład seryjny numer SGTIN. W praktyce najlepiej rozpowszechniają się kody kreskowe liniowe GS1-128, których jednak nie można stosować na opakowaniach detalicznych, natomiast są najlepszym rozwiązaniem do oznaczania wszystkich pozostałych opakowań: jednostkowych i zbiorczych niedetalicznych, handlowych i logistycznych.


Artykuł zawiera 5920 znaków.

Źródło: Czasopismo Logistyka 4/2013

Ostatnio zmieniany w środa, 21 maj 2014 12:01
Więcej w tej kategorii: « Dlaczego warto wdrażać GS1 w obszarze świeżej żywności Tradycje i innowacje - praktyczne rozwiązania dla ochrony zdrowia »
Zaloguj się by skomentować