Logo
Wydrukuj tę stronę

Elektroniczna integracja partnerów źródłem zysków

Narzędzia elektronicznej współpracy pomiędzy partnerami na rynku powinny mieć na celu tworzenie wartości dodanej, a zatem każdemu z partnerów w łańcuchu dostaw powinny przysporzyć dodatkowego zysku z realizacji obsługi przepływu towarowego w sposób jak najbardziej efektywny i elastyczny. O tym, jak ważna jest rola elektronicznej integracji partnerów w łańcuchach dostaw, można było usłyszeć podczas drugiego dnia Polskiego Kongresu Logistycznego LOGISTICS 2006, który odbywał się w dniach 10-11 maja w Poznaniu. Sesja o e-logistyce przyciągnęła dużą liczbę słuchaczy z Polski, Niemiec i Wielkiej Brytanii.


Obecnie na rynku istnieje rozbieżność pomiędzy tym, czego klienci oczekują i jak prognozowane są zmiany ich potrzeb, a tym, czego oczekują i na co stać producentów i dostawców. Współczesny klient chce mieć duży wybór, dużą dostępność do towaru i niskie ceny, wiąże się to jednak z przerzuceniem dodatkowych kosztów na dostawcę, choćby w związku ze zwiększeniem produkcji i koniecznością wynajęcia dodatkowych powierzchni magazynowych. Biorąc pod uwagę tę rozbieżność, logistycy w przedsiębiorstwach produkcyjnych zastanawiają się jak pogodzić dwa światy - jak pogodzić potrzeby i oczekiwania klienta z możliwościami finansowymi i operacyjnymi firmy producenta. Okazuje się, że w zamkniętych ramach własnego przedsiębiorstwa jest to zadanie nie do zrealizowania. Bez komunikacji z partnerem bardzo trudno jest przeprowadzić prognozę popytu na dany towar. Dlatego potrzebna jest ścisła współpraca producenta, dostawcy, hurtownika i detalisty, aby możliwe było zaspokojenie oczekiwań klienta. Potrzebny jest pełny dostęp do danych łańcuchowych kosztowych i łańcuchowych operacyjnych. Między innymi na tym bazuje potrzeba współpracy elektronicznej partnerów w łańcuchu dostaw.


- Jeżeli partnerzy chcą korzystać ze wspólnych danych w łańcuchu, to bardzo często decydują się na założenie wspólnych repozytoriów udostępniających dane oraz na udostępnianie własnych modułów informatycznych, jak to się dzieje w wielu przedsiębiorstwach, które współpracują ze sobą „na sztywno” – mówi Bogusław Śliwczyński z Instytutu Logistyki i Magazynowania w Poznaniu. – Z danych korzystają nie tylko ci bezpośredni partnerzy, ale również planiści łańcuchów dostaw, planiści kampanii reklamowych i sprzedaży. Biorąc pod uwagę, że dane te mają służyć do realizacji procesów w sposób bliski optimum, powinny sięgać szczegółów realizowanych działań.


Repozytorium elektroniczne, zgodnie ze standardami ebXML, powinno zawierać bazę danych profili biznesowych, bazę danych procesów biznesowych i bazę wzorów dokumentów elektronicznych. Aby repozytorium działało efektywnie, musi być spełniony podstawowy warunek wzajemnej kompatybilności systemów poszczególnych partnerów. Jeżeli w procesach występują jakieś wzory dokumentów, takie jak klasyczne zamówienie, potwierdzenie zamówienia czy też elektroniczna faktura, to one też powinny być w repozytorium przedstawione jako wzorzec, który partner może sobie pobrać.


Instytut Logistyki i Magazynowania jest obecnie na etapie zakończenia projektu ustalania wzoru faktury elektronicznej. Jest spora szansa na to, że przedsiębiorcy, którzy wypowiedzieli się na ten temat wreszcie zaakceptują wprowadzenie jednego standardu określającego fakturę elektroniczną.

Ostatnio zmieniany w poniedziałek, 15 maj 2006 09:46
© 2000-2023 Sieć Badawcza Łukasiewicz - Poznański Instytut Technologiczny