Logo
Wydrukuj tę stronę

Szczepionka na COVID-19 i kłopotliwa kwestia przechowywania

Koncerny farmaceutyczne Pfizer oraz BionTEch opracowały szczepionkę, która charakteryzuje się zaskakująco wysoką, bo aż 95-procentową skutecznością. Wyzwaniem jest logistyka w tym przechowywanie w specjalnych zamrażarkach medycznych. Polski producent odpowiada na wyzwanie!

Tę dobrą wiadomość dla całego świata może zniweczyć tylko jeden drobny element natury technicznej. Aby szczepionka utrzymała swoje cechy i skuteczność, konieczne jest jej transportowanie i przechowywanie w temperaturze -80 stopni Celsjusza. To sporo biorąc pod uwagą całe przedsięwzięcie logistyczne, które stoi za transportowaniem takiego materiału na cały świat!

Szczepionka amerykańskiego koncernu, nadzieją na walkę z COVID-19

Informacje o stworzeniu skutecznej szczepionki do walki z COVID-19 zdają się być potwierdzone, bo już kilka godzin po ogłoszeniu światowego newsa premier Polski Mateusz Morawiecki poinformował media oficjalnie, że jest skłonny podpisać z marką umowę, na mocy której szczepionki miałyby trafić do kraju. W wyniku tej umowy, do kraju przetransportowano by nawet 20 milionów szczepionek, które już wiosną 2021 roku byłyby dostępne dla pacjentów. Zalet takiego rozwiązania jest wiele, a do rozpatrzenia pozostaje wyłącznie jedna kwestia. Mianowicie, szczepionki na COVID należy przechowywać we wspomnianej temperaturze minus 80 stopni Celsjusza. W jaki sposób planujemy sobie z tym poradzić? Pomysły już się pojawiły.

Szczepionkę od Pfizera i BioNTech podaje się w dwóch dawkach, w odstępie trzech tygodni, a odporność na chorobę podobno pojawia się już po 28 dniach od zaaplikowania pierwszej dawki, a po tygodniu od podania drugiej. Do końca bieżącego roku ma być gotowych 50 mln dawek, które wystarczą do zaszczepienia 25 mln osób, a do końca 2021 koncern będzie w stanie wyprodukować 1,3 mld dawek. Pierwsze umowy na dostawę szczepionki już zostały podpisane przez takie państwa, jak: USA, UE, Wielka Brytania, Kanada i Japonia. Sukcesy w produkcji szczepionki odnoszą także inne poważne koncerny, jak chociażby Moderna czy brytyjsko-szwedzka firma AstraZeneca we współpracy z Uniwersytetem Oksfordzkim oraz amerykański koncern Johnson & Johnson. Kwestią czasu będzie zatem wprowadzenie kolejnych produktów na rynek farmaceutyczny.

Na czym polega problem z przechowywaniem szczepionki COVID-19?

Problem utrzymania tak niskiej temperatury dla innowacyjnej szczepionki jest zupełną nowością i sporym wyzwaniem, bowiem wcześniejsze produkty nie wymagały utrzymania tak radykalnego środowiska. Zwykle szczepionki wymagały zachowanie temperatury na poziomie od 2-8 stopni, a maksymalnie do -25 stopni Celsjusza. Różnica w aktualnych wymaganiach jest zatem ogromna. -80 stopni to już poziom, który mogą zapewnić jedynie lodówki laboratoryjne. Jeśli firma przewozowa nie zapewni tak restrykcyjnych warunków, to cały proceder zakupu szczepionki pójdzie, mówiąc bardzo prosto, na marne. Szczepionki Pfizer na COVID 19, przewożone w innych warunkach nie spełnią swojej zakładanej roli. Wręcz przeciwnie, materiał genetyczny ulegnie rozpadowi. Teoretycznie zakup lodówki laboratoryjnej to nie problem, ale pamiętajmy, że zakup ma dotyczyć kilku milionów produktów. A to już nieco komplikuje sprawę.

Logistycznym rozwiązaniem rozdysponowania szczepionek po świecie zajęła się już nawet firma kurierska UPS, która podobno tworzy linię wytwórczą specjalnych lodówek w Stanach Zjednoczonych. Pozostałe firmy również nie próżnują w tym zakresie. Niestety niebezpieczeństwa, z którymi możemy się spotkać podczas przewozu szczepionki, mnożą się, bo nie tylko o transport lądowy się rozchodzi, ale…i strefę lotnictwa. Na pokładzie samolotów przewozowych, konieczny do zachowania odpowiednich warunków będzie suchy lód, który wytwarza się z dwutlenku węgla, ubocznego produktu etanolu. A to właśnie jego produkcja w ostatnim czasie niestety znacznie zmalała.

Pfizer, widząc te istotne zagrożenia, już tworzy specjalne pojemniki na 5000 dawek każdy, w których za pomocą suchego lodu można utrzymać temperaturę rzędu -75 stopni Celsjusza przez 10 dni. To rozwiązanie ułatwi transport. Po rozmrożeniu szczepionka może być przechowywana przez jeden dzień w lodówce w temp. 2-8 st. C lub do 2 godzin w temperaturze pokojowej. Po upływie tego czasu musi już jednak trafić do pacjenta. Czy w Polsce poradzimy sobie z tak skomplikowaną logistyką transportu tej szczepionki? Przewieźć będzie je trzeba przecież po kraju, a następnie przechowywać w magazynach, aptekach i gabinetach lekarskich.

Polski producent urządzeń chłodniczych firma BOLARUS S.A z Bochni, która specjalizuje się również w produkcji urządzeń chłodniczych i mroźniczych dla szpitali, placówek medycznych, laboratoriów i farmacji, ma w swoim portfolio również szafy / zamrażarki medyczne nadające się do przechowywania szczepionki na COVID-19 firm Pfizer i BionTECH. Produkowane urządzenia chłodnicze spełniają wymagania Ustawy z dnia 20 maja 2010 r. o wyrobach medycznych oraz Dyrektywy 93/42/EEC. Jakość i bezpieczeństwo produktów jest potwierdzona certyfikatem jakości dla wyrobów medycznych ISO 13485 oraz znakiem CE0197. Natomiast procedura zgodności została przeprowadzona przy udziale niemieckiej jednostki notyfikowanej TUV Rheinland LGA Products GmbH. Produkowane urządzenia są zgłaszane do rejestracji w Urzędzie Rejestracji Produktów Leczniczych, Wyrobów Medycznych i Produktów Biobójczych. Więcej o ich produktach znaleźć można tutaj: https://www.bolarus.com.pl/pl/medycyna.html

Jeśli nasz rodzimy producent potraktuje produkcję lodówek priorytetowo, to jest spora szansa na pozytywne rozwiązanie sytuacji, a Polska będzie zupełnie niezależna w zakresie dystrybucji szczepionki po kraju!

Ostatnio zmieniany w czwartek, 17 grudzień 2020 09:26
© 2000-2023 Sieć Badawcza Łukasiewicz - Poznański Instytut Technologiczny