Zaloguj się

Port Gdynia uruchamia jeden z najnowocześniejszych terminali pasażersko-promowych na Bałtyku

Port Gdynia uruchamia jeden z najnowocześniejszych terminali pasażersko-promowych na Bałtyku Fot. Pixabay

COVID-19 nie zahamował szybkiego rozwoju portu w Gdyni. Po siedmiu miesiącach tego roku odnotował on ponad 12-procentowy wzrost ogółem i 14-procentowy wzrost w przeładunku kontenerów, które są swoistym barometrem eksportu i koniunktury gospodarczej. Pandemia nie wstrzymała też inwestycji w gdyńskim porcie, w którym już 23 września br. zostanie oddany do użytku jeden z najnowocześniejszych terminali pasażersko-promowych na Bałtyku. Zgodnie z przyjętą w końcówce lipca uchwałą rządu w Porcie Gdynia powstanie zaplecze do obsługi morskich farm wiatrowych.

- Pandemia wcale nie zagroziła wynikowi portu w Gdyni. Zdywersyfikowanie ładunków i połączenia krótkiego zasięgu pomogły portowi w ubiegłym roku osiągnąć wzrost o 2,9%. W obecnym widzimy, że te wyniki jeszcze się poprawiły. Dzisiaj to jest wzrost na poziomie 14% na samych kontenerach, a patrząc na ładunki ogółem, to jest ponad 12%. Port Gdynia od zawsze miał w strategii zapisaną uniwersalność i to jest atut, który umożliwia nam utrzymywanie wzrostowego trendu - powiedział Jacek Sadaj, prezes Portu Morskiego w Gdyni.

Po siedmiu miesiącach tego roku Port Gdynia odnotował wzrost na poziomie 12,5%. Największy był zauważalny w grupach przeładunków: drewno (89,9% r/r) oraz ropa i przetwory naftowe (78,6% r/r). Tylko w lipcu wzrost w tych dwóch kategoriach wyniósł odpowiednio 402,3% oraz 175,9%. Trend wzrostowy był widoczny także w przeładunku kontenerów w TEU (o 14% r/r) oraz w liczbie jednostek, które zawinęły do Portu Gdynia. Od stycznia do końca lipca br. było ich 2432 - czyli o 13,7% więcej w stosunku do porównywanego okresu rok wcześniej.

- Wszystkie symptomy dzisiaj wskazują na to, że będziemy w dalszym ciągu zwyżkować. Są grupy towarowe, które nadal rozwijają się bardzo dynamicznie i to są przede wszystkim kontenery. W ostatnim czasie mieliśmy też debiuty nowych połączeń oceanicznych - zarówno jeżeli chodzi o terminal BCT, jak i GCT. Jeden realizował połączenie oceaniczne i był to debiut z Ameryką Północną, z kolei na BCT pojawił się wielki statek oceaniczny w kierunku Indie - Pakistan - wymienia Jacek Sadaj.

Jak podkreśla, pandemia COVID-19 nie zastopowała też wartych w sumie 4 mld zł inwestycji, które są w tej chwili prowadzone w gdyńskim porcie.

- To są modernizacje, ale i duże inwestycje związane z pogłębieniami basenów wewnętrznych do rzędnej 16 metrów. To jest też inwestycja związana z dokończeniem budowy obrotnicy w porcie wewnętrznym oraz świetnie przebiegający projekt budowy ostatnich 18 ha placów manewrowo-składowych w porcie zachodnim. Z kolei 23 września kończymy budowę terminala promowego i to jest inwestycja, dzięki której będziemy mieć jeden z najnowocześniejszych terminali pasażersko-promowych na Bałtyku - wylicza prezes Portu Morskiego w Gdyni.

Warta 292 mln zł (z czego blisko 117 mln zł to dofinansowanie UE) budowa Publicznego Terminalu Promowego to jedna z największych inwestycji realizowanych obecnie w Porcie Gdynia. Będą przy nim cumować promy realizujące połączenia Stena Line oraz Polferries Polskiej Żeglugi Bałtyckiej. Obecnie trwają już odbiory techniczne, a otwarcie nowego terminala jest planowane na 23 września br. Jest on dostosowany do obsługi promów o długości 240 m - czyli nawet o 1/3 dłuższych niż jednostki Stena Line, które cumują obecnie przy starym terminalu. Co ciekawe, inwestycja została zrealizowana zgodnie z ideą "Green Port", stąd w nowym terminalu znalazło się m.in. przyłącze elektryczne dla promów, co będzie skutkować zeroemisyjnością podczas postoju w porcie.

Do dalszego rozwoju gdyńskiego portu ma się także przyczynić uchwała przyjęta przez rząd w końcówce lipca br., która dotyczy budowy zaplecza portowego do obsługi morskich farm wiatrowych w Porcie Gdynia.

- Uchwała Rady Ministrów z 30 lipca br. definitywnie wskazała port w Gdyni jako miejsce, z którego mają być ekspediowane konstrukcje morskich farm wiatrowych. Mamy pełną świadomość, że jest to inwestycja, która będzie się rozwijać i rosnąć razem z Portem Gdynia. Bardzo cieszymy się też z deklaracji grupy Orlen, zgodnie z którą konstrukcje związane z farmami Orlenu będą związane właśnie z Gdynią - mówi Jacek Sadaj. - Wskazanie lokalizacji, z której będą wypływały konstrukcje offshore’owe, to również sygnał dla rynku, gdzie ma być realizowany tzw. local content, zatem dla firm z branży jest to sygnał, w której lokalizacji mają się rozwijać.

Źródło: Newseria

O portach morskich czytaj także:
- Porty w Szczecinie i Świnoujściu na fali wzrostu
- Próbne cumowanie w nowym Terminalu Promowym w Porcie Gdynia
- Odbiór kontenerów w porcie w Antwerpii na podstawie tożsamości cyfrowej
- Inwestycje infrastrukturalne Portu Gdynia oraz PERN
- Terminal DCT Gdańsk śrubuje rekordy przeładunków

Ostatnio zmieniany w środa, 01 wrzesień 2021 07:22
Zaloguj się by skomentować