Zaloguj się

Epidemia zmieniła logistykę

Minął rok 2020, który był swoistym poligonem doświadczalnym działań w branży TSL. Jak logistyka sprawdziła się w trudnych warunkach epidemicznych?

 Mariusz Borkowski, Country Manager dla regionu Polski w AsstrA

Dla wielu przedsiębiorców okres pandemii, a także powstałe obostrzenia w swobodzie przepływu towarów i osób stały się bodźcem do zmian, na które do tej pory brakowało czasu, przestrzeni czy motywacji. Zmiany dotknęły zarówno rynki lokalne, jak i globalne. Zachwianie łańcuchami dostaw były spowodowane rewizją grup produktów i usług, celów biznesowych oraz inwestycji. Wchodzenie w nowe kanały dystrybucji, jak e-commerce wraz z lockdownem i rządowymi programami pomocowymi, tzw. ustawami covidowymi, dodatkowo przyczyniły się do reorganizacji systemu logistycznego.
Wydarzenia związane z wirusem Covid-19 wpłynęły na popyt i podaż usług, których odbiorcą są firmy transportowe i logistyczne. W czasie wprowadzonej kwarantanny dostarczenie towaru od nadawcy do odbiorcy końcowego w ustalonych terminach stanowiło nie lada wyzwanie. Elastyczność, szeroka oferta świadczonych usług oraz opracowanie planów awaryjnych nabrały szerszego znaczenia w realizacji postanowień kontraktowych. W moich osobistych relacjach z kontrahentami AsstrA na polskim rynku zauważyłem profesjonalizm oraz partnerstwo w podejściu do nowych realiów. Uważam, że rewizji uległy trendy specjalizacji firm logistycznych w porównaniu do tych panujących przed pandemią. Firmy uległy dywersyfikacji. Przykładem są operatorzy wyspecjalizowani w obsłudze automotive, którzy mieli spore trudności ze względu na zamknięcie fabryk w Europie. Przedsiębiorstwa operujące w wielu branżach, aktywne geograficznie, z szeroką gamą produktów są bardziej stabilne na rynku. Covid wpłynął na wzrost zainteresowania digitalizacją procesów biznesowych oraz zdolności reagowania na kryzys poprzez budowanie skutecznych planów antykryzysowych.
Rynek e-commerce przeżywa rozkwit. Rozwój sprzedaży internetowej przyspieszył o 3 lata, a dostawy B2C osiągają dwu-, a nawet trzycyfrowe wzrosty. Popyt przewyższa możliwości firm kurierskich. Zatrzymanie na początku pandemii fabryki świata, jaką stanowią Chiny, spowodowało braki komponentów do produkcji. W celu zminimalizowania podobnego impaktu w przyszłości klienci zaczęli szukać powierzchni magazynowych na skalę masową. Wzrosło również zainteresowanie magazynami buforowymi, połączone z dystrybucją lokalną. Jest to efekt pośredni Covid-19. Z drugiej strony mamy do czynienia z europeizacją dostawców, czyli zastępowania dostawców z Chin dostawcami z Europy. W efekcie zwiększy się zapotrzebowanie na magazyny lokalne o mniejszych powierzchniach.
Zasada wykonywania usługi transportowej jest niezmienna od lat, a zawód woźnicy, później kierowcy, powstał 100-150 lat temu. Natomiast ewolucji ulegają gałęzie transportu. W okresie kwarantanny transport lotniczy był czterokrotnie droższy. Jednak jest to najszybszy środek transportu, dlatego środki medyczne były realizowane drogą powietrzną. Zainteresowanie wzbudził transport intermodalny. W drugim kwartale 2020 roku przewieziono rekordową masę towarów, która wyniosła 5,5 mln ton, o milion więcej niż w analogicznym okresie 2019 roku. Biorąc pod uwagę mniejszą emisję CO2, transport kombinowany jest rozpatrywany jako transport proeco.

O logistyce w czasie epidemii czytaj także:
- Oswoić "czarnego łabędzia", czyli logistyka w czasie pandemii
- W jaki sposób pandemia uderzyła w firmy transportowe
- Cenna lekcja dla branży TSL

Ostatnio zmieniany w poniedziałek, 18 styczeń 2021 06:36
Zaloguj się by skomentować