Logo
Wydrukuj tę stronę

Co czeka firmy transportowe w 2010 roku?

Specjaliści z branży prognozują sytuację małych i średnich firm transportowych.

- Wg raportu ryzyka branżowego wywiadowni gospodarczej Dun & Bradstreet (październik 2009) do końca 2009 roku przewidywano upadek 10 proc. firm działających w branży transportowej, głównie z sektora małych i średnich przedsiębiorstw. Można zauważyć dwie główne przyczyny tego zjawiska: mniejszą podaż ładunków na rynku w Polsce i zagranicą oraz długie terminy płatności lub nawet zaniechanie regulowania należności przez producentów i spedytorów. Opóźnienie lub brak płatności doprowadza do utraty płynności finansowej firm, a to w dużym stopniu zamyka dostępność do zewnętrznych źródeł finansowania, takich jak kredyty bankowe - twierdzi Arkadiusz Andruch, Domestic FTL Director w firmie ROHLIG SUUS Logistics.

Specjalista radzi, aby małe i średnie firmy transportowe z dużym namysłem dokonywały wyboru stałych partnerów biznesowych, kierując się przy tym przede wszystkim ich wiarygodnością, doświadczeniem i sytuacją finansową. Należy również wziąć pod uwagę, jakie korzyści oferują operatorzy  logistyczni.

- By przetrwać trudne miesiące na rynku, według mojej opinii perspektywa poprawy kondycji polskich firm pojawi się już w 1. połowie 2010 roku. Ożywienie polskiej gospodarki już przynosi pozytywne rezultaty, takie jak wyhamowanie spadku cen usługi przewozowej. Wraz ze zbliżającym się EURO 2012 popyt na usługi będzie wzrastał. W dłuższej perspektywie wymusi to wzrost cen i wpłynie na poprawę kondycji polskich firm transportowych - przewiduje Arkadiusz Andruch.

Ostatnio zmieniany w piątek, 08 styczeń 2010 13:46
© 2000-2023 Sieć Badawcza Łukasiewicz - Poznański Instytut Technologiczny