Business Intelligence - jak komputerowa gra strategiczna...

Jak przekuć cyfry i dane w użyteczne informacje? Wyzwanie komplikuje się wraz ze skalą przetwarzanych danych. A przecież jedna cyfra może być składową wielu informacji. Pomimo, że rodzimy rynek dopiero wchodzi w fazę popularyzacji rozwiązań Business Intelligence (BI), to właśnie konsultanci i informatycy z Polski mogą stać się pionierami w zakresie wizualizacji wiedzy pochodzącej z systemów BI.
Skąd bierze się potrzeba rozwiązań BI?
O ile małe przedsiębiorstwa generują miesięcznie do kilku tysięcy danych, korporacje muszą w tym samym okresie przetworzyć już dziesiątki milionów cyfr. Pomijając czynniki finansowe i geopolityczne, w dużych firmach głód wiedzy wynika z technicznego problemu: jak na bieżąco, konstruktywnie i odpowiedzialne przetwarzać miliardy cyfr, których przybywa z każdym dniem. Różnorakie pytania o bieżący stan przedsiębiorstwa zadaje jednocześnie wielu menedżerów. Koncepcja Business Intelligence w najkrótszym ujęciu polega na przetwarzaniu danych w wiedzę, a konkretniej w spójne, użyteczne raporty i analizy. Systemy raportujące, zanim nazwano je BI, rozwijane są od po
nad dwudziestu lat. A jednak opracowania na temat koncepcji BI wskazują, że w Polsce wciąż blisko 90 proc. przedsiębiorstw realizuje ją poprzez operacje prowadzone w arkuszach Excel. W grupie tej znajdują się również banki i duże firmy realizujące inwestycje. Bardzo użyteczne arkusze kalkulacyjne przestają wystarczać w złożonych organizacjach, gdzie trzeba szybko i możliwie tanio dostarczać informacje zarządcze.
Zanim przyjdzie Bl...
Odpowiedź na pytanie dlaczego BI mają tak skromny udział w zarządzaniu firmami, daje analiza etapów nasycania rynku kolejnymi kategoriami rozwiązań IT. Najważniejszy z nich zakończył się wraz z ubiegłym stuleciem i polegał na uzbrajaniu się przez firmy w systemy klasy ERP i MRP. Pod koniec dekady ubiegłego wieku rozwinęła się w Polsce odrębna ścieżka informatyzacji przedsiębiorstw, którym zależało na budowaniu przewagi konkurencyjnej w oparciu o nowe źródła informacji. Pojawiły się rozwiązania klasy CRM, które miały wspierać procesy sprzedaży i komunikowania się firmy z jej klientami.

Artykuł pochodzi z czasopisma "e-Fakty" 4/2005.
Ostatnio zmieniany w poniedziałek, 27 listopad 2006 14:20
Więcej w tej kategorii: « PIAP dla wszystkich? Klik do wieczności »
Zaloguj się by skomentować