Logo
Wydrukuj tę stronę

Cyfrowe domy i ich techniczna inteligencja

Od początku dziejów ludzkości dom był dla człowieka schronieniem, miejscem odpoczynku, relaksu, czyli spędzania większej części życia. Człowiek zawsze starał się swoje mieszkania tak zaprojektować, aby zapewnić sobie maksymalny komfort, czyli połączyć piękno jego wyglądu z ergonomią użytkowania. Mieszkanie ma być przyjemnym miejscem zarówno dla duszy, jak i dla ciała. Przez całe wieki to właśnie człowiek był jedyną "wyspą inteligencj" w swoim domu. Sytuacja zmieniła się nie tak dawno, za sprawą nowoczesnych technologii, a głownie za sprawą rozwoju elektroniki, teleinformatyki i sieci komputerowych. Niemożliwe stało się prawdziwe i rzeczy martwe zaczęły uczyć się inteligencji od człowieka, a mówiąc ściślej, to człowiek pragnie tchnąć chociaż niewielki ułamek zdolności samodzielnego myślenia w urządzenia elektroniczne. Idea budowy cyfrowych mieszkań powstała już ponad 20 lat temu, kiedy japońscy uczeni próbowali stworzyć inteligentne urządzenia, które służyłyby człowiekowi w jego domu, jednak ten pomysł opierał się przede wszystkim na rozwiązaniach mechanicznych, które nie miały wiele wspólnego z dzisiejszą "inteligencją cyfrową". Na początku lat 90. XX wieku najbogatszy wtedy człowiek świata - Bill Gates stworzył sobie kosztem kilkudziesięciu milionów dolarów cyfrowy dom, który budził podziw całego świata i był tematem wielu artykułów w mediach. Zachęceni tym pomysłem inni naukowcy i inżynierowie zaczęli tworzyć własne inteligentne domy, które są swoistymi laboratoriami, gdzie bada się wpływ inteligentnych urządzeń na życie człowieka.

Artykuł pochodzi z czasopisma "e-Fakty" 4/2005.
Ostatnio zmieniany w poniedziałek, 27 listopad 2006 14:15
© 2000-2023 Sieć Badawcza Łukasiewicz - Poznański Instytut Technologiczny