Logo
Wydrukuj tę stronę

Logistyka niedoceniany filar rozwoju gospodarki

O współczesnych trendach w europejskiej i polskiej logistyce oraz e-biznesie rozmawiamy z Dyrektorem Instytutu Logistyki i Magazynowania, dr. inż. Grzegorzem Szyszką.

Iwo Nowak: Rozwój logistyki w ostatnich 20 latach przyniósł widoczne efekty w postaci szybko poszerzającej się infrastruktury, transgranicznych połączeń transportowych i komunikacji elektronicznej. Chyba nie zawsze zdajemy sobie sprawę, że właśnie logistyka jest jednym z najważniejszych fundamentów nowoczesnej gospodarki?
Grzegorz Szyszka: Widząc wyrastające w błyskawicznym tempie magazyny i centra dystrybucyjne, tysiące pędzących ciężarówek i wciąż poszerzającą się ofertę handlowców, dla których granice państw, czy kontynentów już nie istnieją, musimy sobie uświadomić, że jesteśmy jednym z ogniw gospodarki globalnej. Gospodarki, do której drogę utorowała nam właśnie logistyka. Współczesne trendy w gospodarce i logistyce w oczywisty sposób są powiązane z tendencjami mającymi wpływ na oblicze światowej gospodarki, zdominowanej przez postępujące procesy globalizacji. W efekcie powstały sieci informacyjno - komunikacyjne, będące - zdaniem ekspertów - najistotniejszym narzędziem technologicznym współczesnej gospodarki. Uważa się, że u podłoża tych przemian leży globalna sieć komputerowa, jaką jest Internet. Jego rozwój stał się podwaliną ekspansji e-gospodarki, rozumianej jako wirtualna arena, na której prowadzona jest działalność gospodarcza, zawierane transakcje, tworzone i wymieniane wartości, gdzie dojrzewają bezpośrednie kontakty pomiędzy jej uczestnikami. Przekroczono granice czasu i przestrzeni w komunikacji między producentami, dostawcami, dystrybutorami i konsumentami. Ale tak szerokie wykorzystywanie Internetu w e-biznesie wymusza zmianę sposobu funkcjonowania firm, ukierunkowanego na gospodarkę usieciowioną.
I.N.: Jeżeli gospodarka zmierza tak szybko do usieciowienia, to korzyści muszą być konkretne...
G.S.: Globalne sieci gospodarcze stworzyły dogodne warunki do pozyskania tanich źródeł materiałów, siły roboczej oraz rozwoju orientacji na sprzedaż i zaspokojenie zdywersyfikowanych wymagań klientów. To wyznaczało megatrendy dla współczesnej dystrybucji, polegające na indywidualizacji oferowanych produktów i usług oraz skracania czasów realizacji potrzeb klientów. Rodzi to konieczność uwzględnienia także potrzeb rynków lokalnych, powoduje migrację z dystrybucji opartej na "produkcji na zapas" w stronę "produkcji na zamówienie", z bezpośrednimi dostawami do odbiorcy. Oczywiście dostawy materiałów i elementów do produkcji mogą w dalszym ciągu posiadać globalny charakter, jak również globalny wymiar pozostanie dominujący w stosunku do typowych produktów i usług. Dystrybutorzy naciskają na skracanie czasu dostaw, gdyż uczestnicy rynku oczekują dostarczenia im zindywidualizowanych produktów równie szybko, jak zawarcie transakcji handlowej drogą elektroniczną. Skutek jest taki, że zwiększyła się liczba rozdrobnionych strumieni ładunków, powodująca konieczność powstawania rozbudowanych łańcuchów dostaw, elastycznie dostosowujących się do zmian potrzeb rynkowych. Efekt - jest potrzeba integracji istniejących łańcuchów dostaw w sieci logistyczne, co stanowi najpoważniejszy trend i wyzwanie dla logistyki XXI wieku.

Artykuł pochodzi z czasopisma "Logistyka" 5/2007.

Ostatnio zmieniany w wtorek, 26 luty 2008 14:49
© 2000-2023 Sieć Badawcza Łukasiewicz - Poznański Instytut Technologiczny