Logistyka miasta - geneza, istota, perspektywy

Konteksty przestrzeni i miasta
Dyskusje na temat logistyki miasta warto rozpocząć od pojęć według mnie kluczowych dla tego zastosowania logistyki - przestrzeni i miasta. W nich bowiem umiejscowiony jest przedmiot naszych zainteresowań. Przestrzeń jest pojęciem wyczuwalnym przez przeciętnego człowieka głównie intuicyjnie i - chociaż każdy ma z nią bezpośredni kontakt - doświadcza jej najczęściej emocjonalnie i na dodatek w rozmaitych kontekstach. Najczęściej zauważamy wyodrębnioną przestrzeń fizyczną, oferującą swoistą organizację form przyrodniczych i antropogenicznych, warunkującą dostęp do zasobów będących w polu zainteresowania działalności człowieka. Przez ten pryzmat oceniamy atrakcyjność przestrzeni. Co ciekawe, gdyby nie oceniać przestrzeni w ten sposób, a dostrzegać jej walory estetyczne, wówczas częściej zauważamy przedmioty, niż znajdującą się między nimi przestrzeń. Przestrzeń fizyczna jest mierzalna za pomocą geometrii euklidesowej. Dla Hegla przestrzeń była wyrazem ducha. Taka właśnie przestrzeń mityczna, duchowa, konceptualna, to rozciągłość, w której występuje świat ludzkich symboli materialnych i niematerialnych. To inny wymiar przestrzeni, na którym nie kończy się możliwość rozpatrywania tej kategorii. Każda definicja przestrzeni jest niedoskonała, gdyż musi być formułowana przy założeniu jakiejś określonej koncepcji przestrzeni, jednak każdy jej rodzaj obiektywnie lub subiektywnie formułuje nasze postrzeganie świata. I dlatego też bardzo trudno umiejscawiając w przestrzeni miasto, dokonać jego opisu definicyjnego. Bez wątpienia, miasto opiera się na kategorii przestrzeni (miejsca, pomieszczenia, środowiska). Ma swój wymiar materialny w postaci infrastruktury (na przykład budowli, ulic, fabryk, zakładów, szkół, szpitali, bibliotek, instytucji rozrywki, techniki, przemysłu i całej kultury materialnej), ma swoje zasilanie (wyrazem którego jest na przykład ruch, komunikacja, arterie translokacyjne ludzi i towarów) oraz swój wymiar duchowy (cywilizację, czyli systemy doskonalące życie zbiorowe, a więc prawo, język, kod zachowań, folklor, tradycję, środki utrzymania, model egzystencji). W tym żywiole zjawisk biorą swój początek rozmaite definicje miasta. Miasto przyciąga ludzi rozmaitymi obietnicami. Specyfika miasta jest nie tylko związana z rzeczywistą, materialną przestrzenią, dającą przesłanki spełnienia obietnic, ale również z wirtualnym, dyskursywnym kontekstem miejsca - specyfiką miejscowej koegzystencji kulturowej, religijnej i narodowej, połączonej z pragnieniem budowania własnego, niepowtarzalnego miasta oraz jego genius loci. Takie warunki przyciągają do miasta różnorodnych użytkowników, którzy w swojej masie stanowią świetną "mieszankę wybuchową" zdolną do tworzenia jakościowo nowych wartości. Te wartości stanowią podstawę różnicowania oraz uzyskiwania przewagi konkurencyjnej nie tylko przez poszczególne jednostki, lecz miasta jako całości. Ludzie zmieniają miasta, współtworząc je, ale też zmieniają siebie. Człowiek wrzucony w wir miasta próbuje w nim egzystować, przystosowując się do środowiska, niejednokrotnie zmieniając standardy zachowań, uznane za ogólnoludzkie. Obserwuje się ograniczanie roli społecznej do załatwiania podstawowych formalności, zanik postaw altruistycznych, funkcjonalność kontaktów międzyludzkich itd. Te zjawiska nasilają się jeśli chodzi o ich skalę. Do 2015 roku liczba miast o liczbie ludności przekraczającej 1 mln wzrośnie do 554, z czego trzy czwarte (426 miast) będzie się znajdowało w krajach rozwijających się. Rozwijają się też olbrzymie miasta - o liczbie ludności przekraczającej 8 mln mieszkańców, które zostały kiedyś zdefiniowane przez ONZ jako "mega miasto" (megacity) - obecnie ten status mają te miasta, których liczba mieszkańców przekracza 10 mln. ONZ przewiduje, że do 2015 roku aż 21 miast będzie można zaliczyć do tej kategorii. Zgodnie z prognozą ONZ, wzrost liczby ludności miejskiej będzie następował raczej w mniejszych miastach oraz wskutek przekwalifikowania obszarów wiejskich na miejskie.

Prezentując te przemyślenia chcę szukać związków tak zarysowanej sytuacji z logistyką miasta, będącą przedmiotem rozważań. Moim zdaniem, kluczowym są tu dwa zjawiska - dążenie ludzi - mieszkańców miast do zaspokajania swoich potrzeb w sprzyjających warunkach oraz konieczność pokonywania przestrzeni (w tym głównie przestrzeni miejskiej) w celu realizacji owych potrzeb. Przestrzeń obiektywnie powoduje konieczność jej pokonywania dla osiągnięcia jedności miejsca i czasu, zatem wymaga między innymi organizowania i realizowania działań transportowych, zaś samo przemieszczanie jest powodem wielu kłopotów zarówno dla organizatorów, przemieszczających się osób czy ładunków, jak i otoczenia. Z tego też powodu, uwzględniając kontekst przestrzenny i ludzki (społeczny) uważam, że warto propagować następujące określenie miasta: Miasto to wspólna przestrzeń, należąca do społeczności ją zamieszkującej, mającej prawo do zagwarantowania jej warunków spełnienia politycznego, społecznego i ekologicznego, jednocześnie zakładając obowiązek wzajemnej solidarności. W tak zarysowanym obiekcie logistyka jest potrzebna do doskonalenia wszelkiego rodzaju przemieszczeń i towarzyszących im zjawisk.

Geneza logistyki miasta i kontrowersje wokół niej
Kształtowanie się przepływów w miastach ma bezpośredni wpływ na stopień uciążliwości, jakie stwarza transport dla użytkowników miast oraz na odczuwany poziom satysfakcji z życia w mieście. Zatory (korki) były cechą charakterystyczną centrum Londynu na długo przed wynalezieniem samochodu, a w Rzymie na długo przed powstaniem Londynu. Wszelkie przepływy (przemieszczenia) w obrębie miasta, zarówno ładunków jak i osób, odbywają się niezależnie od siebie i prowadzą do zbędnego obciążania infrastruktury liniowej transportu, zwiększając intensywność konkurowania użytkowników o jej zdolność przepustową, gdyż w znacznej części te przemieszczenia nie są poddawane procesom koordynacji. Różnorodność przemieszczeń realizowanych w obszarach miejskich, niezbędnych do prawidłowego funkcjonowania miast powoduje, że przemieszczenia te, niezależnie od stopnia ich intensywności, wywołują niepożądane skutki, wśród których najczęściej wymieniane są:

  • kongestia transportowa,
  • niekorzystny wpływ na środowisko miasta,
  • obniżanie poziomu obsługi klientów (odbiorców i nadawców ładunków, osób fizycznych, podróżujących w obrębie miasta),
  • zwiększanie kosztów przemieszczeń.

Rekordowy korek zanotowano 9 maja 2008 roku w Sao Paulo w Brazylii - miał długość 266 km, a utknęło w nim 3,5 mln ludzi.

Artykuł pochodzi z czasopisma "Logistyka" 5/2010.

Ostatnio zmieniany w piątek, 13 kwiecień 2012 13:40
Więcej w tej kategorii: « Master Vendor - praca tymczasowa pod kontrolą Marketing a logistyka »
Zaloguj się by skomentować