Zaloguj się

Zarządzanie środkami finansowymi w branży TSL: Wykorzystanie produktów strukturalizowanych

W gospodarce rynkowej przedsiębiorstwo transportowe ma -
jak każde inne -
realizować zyski, a transport, logistyka i spedycja jest obszarem, w którym to czyni. I z tego punktu widzenia jest obojętne czy zysk ujawni się w efekcie przewozu większej ilości towarów i osób, czy z powodu oszczędności, czy dochodów z innych obszarów. Dodatkowo kreowane dochody z innych obszarów mają tę zaletę, że nie pozostając w związku z koniunkturą rynku transportowego, stabilizują dochody spółki i uniezależniają od wahań na nim. Rozpatrzmy, jakie możliwości rodzi współczesny rynek finansowy, który ze względu na swój globalny charakter i skalę oferuje zawsze znaczne obszary w których ruchy cen zapewniają możliwość realizacji zysków. Prawie każda firma posiada zawsze mniejszą lub większą gotówkę, otwarte linie kredytowe lub choćby zdolności kredytowe. Te środki nie przynoszą dochodów lub przynoszą bardzo niewielkie, a również prawie zawsze brakuje środków, jeżeli nie na obsługę bieżącej działalności, to co najmniej na spełnienie aspiracji ekspansyjnych.
Współczesna inżynieria finansowa wykorzystując instrumenty rozwiniętego rynku finansowego pozwala rozwiązać dylemat -
równoczesnego posiadania i braku pieniędzy -
w sposób godzący zachowanie bezpieczeństwa płynności ze znacznym podniesieniem dochodów z posiadanego kapitału. Tak zwane produkty strukturalizowane łączą w sobie zalety inwestycji na rynkach spekulacyjnych, z punktu widzenia potencjału zysków, z gwarancją ograniczonego ryzyka, nienaruszalności kapitału, a nawet niewielkiego zysku gwarantowanego, przy czym produkty te są łatwo zestawialne, a często i zbywalne, ponieważ emitentem ich są instytucje często o bardzo wysokim ratingu, a zatem inwestycji tych nie można uznać za ryzykowne.

Jak skonstruowany jest produkt strukturalizowany
Zasadnicza część kapitału ulokowana zostaje w papierach dłużnych (obligacjach) w ten sposób, że po określonym czasie suma kapitału zainwestowanego w obligacje plus odsetki równa jest, albo zbliżona do sumy kapitału początkowego. W ten sposób inwestor ma pewność, że bez względu na to, co wydarzy się na rynku, jego kapitał początkowy pozostanie nienaruszony. I to, czym ryzykuje, to nie osiągnięciem zysku, lub jego części. Pozostałą część inwestuje się w opcje, czyli prawa zakupu lub sprzedaży określonego dobra po określonej cenie w określonym momencie w przyszłości. W praktyce zawsze cena opcji (premia) zmienia się wielokrotnie szybciej, niż cena dobra bazowego, na które wypisana jest opcja. Prześledźmy to na przykładzie. Wyobraźmy sobie, że dobro A (może nim być surowiec, waluta, akcje, obligacje etc.) kosztuje na rynku bieżącym 10 zł. Nabywca opcji chcąc zapewnić sobie pewność zakupu po tej cenie, skłonny jest zapłacić 0,2 zł. za prawo, że na pewno dostanie te dobro po ustalonej cenie za rok -
przypadek dość realistyczny. O ile cena spadnie w międzyczasie i po roku cena bieżąca będzie niższa od 10 zł., wówczas nabywca oczywiście nie skorzysta ze swego prawa, gdyż na rynku będzie mógł kupić taniej dobro, na które wypisana jest opcja. Jednak o ile cena dobra A wzrośnie zaledwie o 5% (wzrost bardzo realny), to oczywiście skorzysta ze swego prawa lub odsprzeda swoje prawo za różnicę między ceną bieżącą na rynku, a ceną bazową (po której można zakupić dobro A realizując opcję). Różnica ta wyniesie w tym przypadku 0,5 zł., czyli cena opcji wzrośnie o 150%. Ten prosty przykład unaocznia, o ile szybciej rośnie cena opcji wobec ceny dobra bazowego -
w tym przypadku jest to 30-krotnie szybciej.

Jakiej rentowności możemy oczekiwać inwestując w produkty strukturalizowane
Przyjmując jeszcze znacznie bardziej umiarkowane założenie, że cena opcji wzrośnie pięciokrotnie szybciej od ceny dobra, to lokując zaledwie 1/5 kapitału w opcje (założenie realistyczne przy obecnych stopach procentowych i okresie inwestycji 5 lat), lokata przyniesie tyle samo, co ulokowanie całego kapitału w dobra, na które opcja została wypisana. W ten sposób możemy osiągnąć identyczne stopy zysku bez narażenia kapitału na ewentualną stratę. Opcje wypisane mogą być na poszczególne akcje lub surowce, mogą również na agregaty, takie na przykład jak indeksy akcji, których zmiany cen można określić metodami statystycznymi, wyznaczając przebieg głównego trendu, ponieważ elementy przypadkowe, trudne lub niemożliwe do przewidzenia znoszą się w wyniku działania wielkich liczb. Przypomnijmy, że obroty współczesnego rynku finansowego z niecałych 2 dni odpowiadają obrotom całego światowego handlu zagranicznego z całego roku. To ukazuje skalę rynku, na którym istnieją olbrzymie obszary, poddające się przewidywaniom w oparciu o zależności statystyczne, a równocześnie ukazuje skalę możliwości, z których wybrać należy te najbardziej odpowiadające konkretnym potrzebom. Inaczej mówiąc, rynek jest tak wielki, że prawie zawsze można na nim wyszukać pasujący do indywidualnych potrzeb produkt.

Artykuł pochodzi z czasopisma "Logistyka" 5/2007.
Ostatnio zmieniany w piątek, 28 grudzień 2007 13:17
Zaloguj się by skomentować