Zaloguj się

Mała domowa logistyka, czyli Mitsubishi dom i auto

Od kilkunastu lat podczas różnych spotkań, m.in. z młodzieżą szkół średnich i studentami, staram się pokazywać, jak często logistyka i logistyczne myślenie towarzyszy nam w życiu codziennym. I nawet nie chodzi tu o "wielką" logistykę, realizowaną przez międzynarodowych lub krajowych, wyspecjalizowanych operatorów, lecz o taką codzienną, niedostrzeganą, której istnienia właściwie sobie nie uświadamiamy. Nazwałem ją kiedyś "małą domową logistyką" wskazując, że wszyscy jesteśmy zarazem logistykami.

Oczywiście niektórzy na takie słowa uśmiechną się z politowaniem, ale przecież niejedna pani domu wykonuje każdego dnia, w mikroskali swojego gospodarstwa, szereg czynności bieżących i planowanych wcześniej w celu organizacji dostaw surowców, ich kompletacji, przetwarzania i dostarczania odbiorcom (czytaj: domownikom) finalnych produktów zgodnie z ich potrzebami i zamówieniami. Kiedyś - przynajmniej w segmencie "żywnościowym" - trzeba było wszystko nabywać i robić samemu, a dziś można wykorzystywać outsourcing, zamawiając produkty bazowe lub wyroby gotowe przez internet. Czy ktoś zastanowił się, czym jest współczesna lodówka? To nie tylko urządzenie chłodząco-mrożące, ale współczesny mikromagazyn (dla małych dzieci nawet "wysokiego składowania"), gdzie na poszczególnych poziomach składowane są poszczególne towary luzem, bądź - po skompletowaniu i przetworzeniu - w specjalistycznych pojemnikach zapobiegających utracie ich właściwości odżywczych i świeżości. Część przechowywanych produktów, np. nabiałowych, warzyw i owoców, podlega zasadzie FIFO (First In First Out), czyli "pierwsze przyszło, pierwsze wyszło", natomiast do których odniesiemy termin LIFO (Last In First Out), a więc "ostatnie przyszło, pierwsze wyszło"? Może chodzi o sobotnie zakupy na popołudniowego grilla, czyli karkówka, piwo itp.? Gdy zamawiamy produkty przez internet, ich przepływom towarzyszy też przekaz informacji o nich i planowanym terminie dostawy. I co, jesteśmy logistykami w domowej mikroskali, czy nie? Z dużym przymrużeniem oka oczywiście.
Tymczasem japoński koncern Mitsubishi proponuje nam kolejny stopień organizacji i zarządzania zasobami w skali gospodarstwa domowego, a mianowicie zasobami energii na styku dom - samochód elektryczny. U podstaw leży obniżenie rachunków za energię elektryczną i udogodnienia w postaci zasilania awaryjnego w nagłych przypadkach. Chodzi o Dendo Drive House, czyli pakiet zaprojektowanych dla gospodarstw domowych systemów, składający się z pojazdów elektrycznych i ładowarek, umożliwiających zasilanie pojazd-dom (V2H, czyli vehicle-to-home), paneli słonecznych i akumulatorów do użytku domowego, oferowanych jako kompleksowa usługa (od sprzedaży i instalacji, po konserwację i obsługę posprzedażną). Mitsubishi Dendo Drive House umożliwia wykorzystanie energii generowanej przez dom do ładowania samochodów, jak również dostarczanie energii z samochodów z powrotem do gospodarstw domowych. Jak to będzie wyglądać w praktyce, zobaczymy w przygotowywanym na terenie metropolitalnym Tokio kompleksie MI-Garden GINZA (w jego nazwie litera "M" oznacza Mitsubishi, natomiast "I" symbolizuje inteligencję, pomysłowość, inspirację i interaktywność). Japońskim konstruktorom chodzi o pokazanie modelu życia opartego na zrównoważonej energii, wykorzystującej system energetyczny pojazd - dom. Warto zaznaczyć, że 100% energii zużywanej w MI-Garden GINZA będzie pochodzić ze źródeł odnawialnych. Czyżby kolejny etap rozwoju "małej, domowej logistyki"?

Ostatnio zmieniany w czwartek, 25 lipiec 2019 11:54
Iwo Nowak

Z wykształcenia historyk i antropolog kulturowy; w latach 90. ub. wieku kierował poznańskim Oddziałem Polskiej Agencji Prasowej. Na przełomie XX i XXI w. pracował w administracji samorządowej w Swarzędzu, skąd przeszedł w 2001 r. do Instytutu Logistyki i Magazynowania, gdzie w latach 2002-2018 był redaktorem naczelnym ogólnopolskiego czasopisma "Logistyka". W roku 2008 rozpoczął studia III stopnia na Akademii Obrony Narodowej w Warszawie, zakończone obroną pracy doktorskiej na Wydziale Zarządzania i Dowodzenia tej uczelni (obecnie Akademia Sztuki Wojennej) z obszaru nauk społecznych, w specjalności logistyka. Jest rzeczoznawcą Ministerstwa Edukacji Narodowej w zakresie podręczników do kształcenia w zawodzie technik logistyk. Jest także autorem ponad 400 artykułów i współautorem kilku książek poświęconych logistyce i cyfryzacji.

Zaloguj się by skomentować