Zaloguj się

Wpływ internalizacji kosztów zewnętrznych na funkcjonowanie rynków transportowych w UE - cz. 1

Wpływ internalizacji kosztów zewnętrznych na funkcjonowanie rynków transportowych w UE - cz. 2

Rynki transportowe w UE i ich funkcje regulacyjne
Rynki transportowe z właściwym sobie mechanizmem zgłoszeń i realizacji popytu, o typowo regulacyjnym charakterze procesów gospodarczych, funkcjonują na podobnych zasadach jak inne rodzaje rynków usług, także towarowych i pieniężnych. Wraz z układem swoich elementów składowych, ich strukturą i relacjami, jakie występują między nimi, są one samoistnie działającymi regulatorami systemów transportowych. Z racji swej specyfiki i formy działania, a przede wszystkim charakteru mechanizmu regulacyjnego, wchodzą one wraz z innymi rodzajami rynków w skład tak zwanego autonomicznego podsystemu regulacji działalności transportowej - tak sfery produkcji, jak też i wymiany usług oraz w pewnym zakresie również alokacji zasobów w sektorze transportu. Nie są one jednak jedynym mechanizmem regulacyjnym. Obok bowiem rynkowego, autonomicznego podsystemu, działa w transporcie podsystem regulacji centralnej, którego podstawowym narzędziem i zarazem formą regulacji jest polityka transportowa - tak krajowa, jak i międzynarodowa, wraz z jej rozlicznymi relacjami z innymi rodzajami polityk sektorowych i horyzontalnych UE. Te dwa podsystemy, o różnych w swej istocie mechanizmach regulacyjnych, uzupełniają się w praktyce, tworząc w każdym kraju typowy dla niego system regulacji sektora transportu. Funkcjonowanie tego systemu w sposób schematyczny przedstawiono na rysunku 1.

Podsystem regulacji rynkowej, z właściwym sobie mechanizmem opartym na działaniu prawa popytu i podaży, sam jednakże w praktyce podlega procesom regulacyjnym. Jest on w większości krajów, w tym szczególnie w UE, przedmiotem regulacji centralnej. Regulacja rynków transportowych wynika nie tylko z tego powodu, iż są one niedoskonałym instrumentem regulacyjnym, który w określonych warunkach (istnienia pewnych typów rynków) nie działa dostatecznie sprawnie i może generować znaczne straty ekonomiczne oraz społeczne w samym sektorze transportu i w jego otoczeniu. Wpływa na to nie tylko nadal dominujący, publiczny charakter działalności transportowej, wynikający z konieczności zaangażowania państwa (czynnika publicznego) w tę sferę dostaw produktów - usług, traktowanych jako dobra publiczne (public goods) i wytwarzanych w ogromnym stopniu na bazie składników infrastruktury technicznej o takim samym charakterze, ale także, będąca w znacznym zakresie tego następstwem, skala monopolizacji tych rynków oraz stopień ich niedojrzałości (market maturity). W UE regulacja ta spowodowana była również potrzebą budowy wspólnego rynku, a w tym jednolitego rynku transportowego, który zapewniałby równe warunki konkurencji wszystkim uczestnikom wymiany usług, oparte na jednolitych zasadach dostępu do zawodu przewoźnika i rynku we wszystkich krajach członkowskich. W rezultacie tego, budując wspólną przestrzeń transportową w bezprecedensowy wręcz sposób ingerowano w sferę rynków (przeregulowanie), oddziałując na nie za pomocą centralnego, unijnego mechanizmu regulacji, jakim była i jest polityka transportowa. Zgodnie z jej założeniami, w celu usprawnienia funkcjonowania mechanizmu rynków o takim charakterze i wyrównania mogących tam zaistnieć zniekształceń konkurencji, wprowadzono również instytucję regulatora rynku, który jest podmiotem niezależnym od jego uczestników i działa po to, by zapewnić równy dostęp wszystkim użytkownikom do sieci infrastruktury.

Artykuł pochodzi z czasopisma "Logistyka" 6/2008.

 
Ostatnio zmieniany w czwartek, 20 wrzesień 2012 08:23
Zaloguj się by skomentować