Zaloguj się

WIEDZA: transport i spedycja

Przewoźniku płacz i płać, czyli o wynagrodzeniach minimalnych w Europie

Płaca minimalna w Polsce stale wzrasta od 2000 roku. Nowe stawki mają zastosowanie do wszystkich zawodów i branż, niezależnie od wielkości przedsiębiorstwa, regionu czy wyników finansowych, co wśród niektórych pracodawców z sektora transportu ciężkiego spotyka się ze sprzeciwem. Małe firmy przewozowe, choć niezadowolone, muszą dostosować się do realiów rynku. Tym bardziej, że wynagrodzenie minimum to temat numer jeden również w innych krajach Unii Europejskiej. Francja najniższy próg pensji aktualizuje co roku, a Holandia jeszcze częściej, bo co sześć miesięcy. Sprawdzono, ile mogą zarobić na tak zwanej podstawie kierowcy w wybranych państwach Wspólnoty.

Tacho-rewolucja i nowe pomysły z Brukseli

Inteligentne tachografy to temat dyskusji wielu środowisk związanych z transportem drogowym. Debatują o nich urzędnicy w Parlamencie Europejskim; rząd polski wprowadza ustawę dostosowującą polskie prawo do unijnych regulacji; przewoźnicy i kierowcy uważnie śledzą, jakie jeszcze pomysły będą mieć eurodeputowani. Zmianom przyświeca idea poprawy bezpieczeństwa na drodze poprzez walkę z manipulowaniem zapisu czasu pracy kierowców. Jest też drugie dno związane z nierozstrzygniętym jeszcze Pakietem Mobilności. Jednak na razie wiemy tylko tyle, że urządzenia „smart” będą montowane na pokładzie nowych fabrycznie pojazdów od czerwca br. Czego możemy się spodziewać w najbliższym czasie oraz jakie pytania pozostają bez odpowiedzi?

Outsourcing rozliczeń - luksus czy konieczność?

Kontrole w branży transportowej wskazują na stałą praktykę naruszania przepisów o czasie pracy. Na kierowców dopuszczających się manipulacji tachografem, nakładane są gigantyczne kary finansowe. Czy powierzenie rozliczania czasu pracy i płacy kierowców wyspecjalizowanym jednostkom rozwiązuje problem firm transportowych?

Kłopotliwy zapis w ustawie o transporcie drogowym

Ustawy i regulacje dotyczące transportu drogowego mają usprawniać pracę kierowców, poprawiać bezpieczeństwo na drodze oraz wyznaczać jasne zasady związane z uprawnieniami kontrolerów. W praktyce okazuje się jednak, że często przepisy są bardzo różnie interpretowane. Tym razem kłopotów może nastręczać art. 50 z nowej ustawy o transporcie drogowym. Opinie Wojewódzkich Inspekcji Transportu Drogowego są podzielone w kwestii rozpoznawania naruszeń i nakładania kar. A kierowcy o pracę w nocy pytają na potęgę. Telefon alarmowy OCRK we wrześniu i październiku odnotował ponad 400 zgłoszeń o poradę w tym właśnie temacie. W czym tkwi problem?

Przepisy dotyczące wywozu odpadów w Polsce wciąż niejasne

Szacuje się, że w Polsce jeździ około 6000 śmieciarek. To pojazdy specjalne powyżej 3,5 tony, a ich kierowcy nie podlegają prawu rozliczania czasu pracy na bazie tachografu tylko wtedy, gdy odbierają odpady z gospodarstw domowych. Co powinni zrobić, jeśli do jednego kosza trafią śmieci z domów i na przykład z kiosku czy pobliskiego zakładu fryzjerskiego? Włączyć tachograf czy nie? 

Uwaga na nowe kary za spanie w kabinie tira

Już nie na gorącym uczynku, tylko nawet 28 dni wstecz kontrolerzy mogą karać za spędzanie 45-godzinnego odpoczynku w kabinie tira. Uwaga na nowe podejście inspekcji krajów Unii Europejskiej. Do restrykcyjnej Francji dołączyły też Holandia, Belgia, Anglia, Niemcy, a nawet Włochy, do których kierowcy często podróżowali, by odpocząć w samochodzie. Najwyższe kary mogą sięgać nawet 30 tysięcy euro. Eksperci OCRK podkreślają, że polscy przewoźnicy powinni zwrócić szczególną uwagę na nową praktykę zagranicznych urzędników.