Zaloguj się

Izera - szansa dla polskiego sektora motoryzacyjnego

Podczas premiery online polskiej marki samochodów elektrycznych spółka ElectroMobility Poland zaprezentowała dwa prototypy: białego SUV-a i czerwonego hatchbacka. Spółka pokazała także nazwę, logo oraz ogłosiła hasło polskiej marki samochodów elektrycznych.

Oba samochody spotkały się z dużym uznaniem specjalistów. Na obecnym etapie projektu wydaje się, że to wreszcie marka, z której będziemy mogli być dumni. Oprócz atrakcyjnego, nowoczesnego designu nie bez znaczenia pozostają aspekty technologiczne.  

- Stosowany w samochodach elektryczny napęd pozwoli osiągnąć przyspieszenie od 0 do 100 km/h w niecałe osiem sekund. Planujemy wprowadzenie dwóch pojemności baterii. Wszystko po to, żeby najlepiej dopasować oferowany zasięg do potrzeb użytkowników. Samochodami będzie można przejechać do 400 km na jednym ładowaniu. Bez problemu naładujemy je w domowych ładowarkach typu "powerwall" i szybkich stacjach ładowania - tłumaczy Łukasz Maliczenko, dyrektor ds. rozwoju technicznego produktu ElectroMobility Poland.



Zgodna z rynkowymi trendami jest architektura elektryczna i systemy sterowania pojazdów. Aplikacja, którą można będzie zainstalować na telefonie lub innym urządzeniu mobilnym, umożliwi uruchomienie klimatyzacji podczas ładowania i ustawienie wybranego czasu i cyklu ładowania, żeby zmniejszyć jego koszt. Wykorzystane zostanie energooszczędne oświetlenie LED. Użytkownicy będą mogli "komunikować się" z samochodami za pomocą aplikacji lub swojego głosu, skorzystać z dotykowego ekranu LCD o wysokiej rozdzielczości. Najnowsze technologie służą także bezpieczeństwu użytkowników aut. Dlatego przy projektowaniu samochodów marki Izera szczególną uwagę poświęcono zaawansowanym systemom wspomagania kierowcy: ESC, FCW, BSW i TSR.



Rozwój elektromobilności w Polsce wymaga nie tylko produkcji aut, ale przede wszystkim systemowego myślenia. Tak podchodzą do tego również autorzy projektu. Prototypy, a na kolejnym etapie uruchomienie masowej produkcji, mają być krokiem w kierunku długofalowych zmian, które mogą stać się kołem zamachowym dla całej gospodarki.

- Elektromobilność nie jest już mglistą wizją przyszłości, ale technologiczną i biznesową rzeczywistością, którą musimy zacząć skutecznie wykorzystywać. Motoryzacja jest drugim co do wielkości sektorem przemysłowym w kraju. Segment produkcyjny zatrudnia ponad 200 tys. osób. Handel i usługi związane z branżą to kolejne 270 tys. miejsc pracy. Motoryzacja tworzy około 7 proc. PKB Polski. Jesteśmy też największym krajem w Europie, który nie ma własnej marki samochodowej. Właścicielami technologii, na bazie których powstają samochody, są w większości zagraniczne firmy. Około 70 proc. z tego, co wytwarzamy, jest przeznaczone na eksport. Chcemy, żeby Izera mogła stać się katalizatorem zmian, które podniosą innowacyjność całej branży i przygotują ją na wyzwania zmieniającej się rzeczywistości rynkowej. To szansa na wykreowanie nowej polskiej specjalizacji opartej na własnych rozwiązaniach, które będą mogły konkurować na globalnym rynku - mówi Małgorzata Królak, dyrektor biura projektu ElectroMobility Poland.

Polski samochód elektryczny daje możliwość wykreowania krajowej specjalizacji w branży motoryzacyjnej i wspierania firm w budowaniu konkurencyjnej oferty na globalnym rynku. Mają w tym pomóc unikalne rozwiązania technologiczne tworzone we współpracy ze światem nauki.

- Naszym celem w długiej perspektywie jest nie tylko stworzenie lokalnego łańcucha dostaw, ale też podnoszenie innowacyjności całego sektora - deklarują przedstawiciele ElectroMobility Poland.

Izera to również okazja, aby zwiększyć udział industrializacji w polskim sektorze B+R. Plany ElectroMobility Poland zakładają stałą współpracę z jednostkami naukowo-badawczymi, co pozwoli rozwijać, a w efekcie wdrażać do masowej produkcji unikalne rozwiązania technologiczne. Projekt rodzimej marki motoryzacyjnej może wesprzeć efektywniejsze pozyskiwanie i wykorzystywanie grantów badawczych, a także podnoszenie innowacyjności gospodarki.

- Budowa polskiej marki samochodów elektrycznych będzie potężnym, ale i ambitnym przedsięwzięciem dla całego krajowego sektora badawczego. Powstała w kwietniu 2019 r. Sieć Badawcza Łukasiewicz dysponująca największym w Polsce zintegrowanym potencjałem badawczym jest gotowa podjąć się wsparcia dla autorów projektu polskiego samochodu elektrycznego. W Łukasiewiczu posiadamy daleko zaawansowane kompetencje w budowie napędów elektrycznych oraz podzespołów wykorzystywanych w przemyśle motoryzacyjnym. Do wyścigu po technologiczny i biznesowy sukces projektu staniemy więc bez kompleksów, świadomi kompetencji B+R polskiej nauki skupionej w Sieci Badawczej Łukasiewicz - ocenia Piotr Dardziński, prezes Sieci Badawczej Łukasiewicz.

O elektromobilności czytaj także:
- Ruszyła produkcja e-Craftera
- MAN eTGE na testach GEFCO
- 200 000 punktów ładowania w Europie dla elektrycznych aut marki Volvo

Ostatnio zmieniany w środa, 29 lipiec 2020 15:25
Zaloguj się by skomentować