Zaloguj się

Komentarz tygodnia

Niedobór kierowców w Europie odpowiedniej strategii

Europejski system transportowy stoi w obliczu bezprecedensowego wyzwania: braku zawodowych kierowców, co już teraz zakłóca łańcuchy dostaw na całym kontynencie. W 2024 r. w Unii Europejskiej pozostawało nieobsadzonych ponad 426 000 stanowisk kierowców samochodów ciężarowych, a liczba ta ma się niemal podwoić do 2028 r.. Za tymi liczbami kryje się złożona kombinacja czynników — od zaostrzających się przepisów wizowych i coraz starszej siły roboczej po malejącą atrakcyjność zawodu wśród młodszych pokoleń. Jeśli branża i decydenci nie podejmą wspólnych działań, europejska gospodarka może spowolnić nie z powodu braku towarów, lecz ludzi, którzy mogliby je przewozić.

Alternatywne sposoby zatrudnienia kierowców

Przedsiębiorcy w odpowiedzi na wyzwania, takie jak rosnące koszty pracy, coraz częściej sięgają po alternatywne formy współpracy z kierowcami, które z jednej strony oferują większą elastyczność i potencjalne oszczędności, z drugiej – wymagają dobrej znajomości przepisów i skutecznego unikania błędów formalnych. Wokół tego typu umów narosło jednak wiele nieporozumień, uproszczeń, a czasem mitów, które nie mają wiele wspólnego z rzeczywistością.

Zawodowi kierowcy i brakujące miejsca parkingowe

Zaczyna się różnie: od przeciążenia, stresu związanego z koniecznością dotrzymania terminów lub poczucia monotonii. Gdy nic nie zapowiada zmiany, motywacja do pracy jest coraz mniejsza, aż wreszcie zupełnie znika. Skutek? Zawodowi kierowcy podejmują decyzję o złożeniu wypowiedzenia, a wtedy szansa na ich zatrzymanie jest minimalna. To nie jednostkowe przypadki, a branżowy standard. Okazuje się bowiem, że aż 70 proc. przedsiębiorstw przewozowych w Europie ma poważne lub bardzo poważne problemy kadrowe, a dla kolejnych 18 proc. – umiarkowane[1]. Skutki odczuwa całe społeczeństwo: zakłócenia w łańcuchach dostaw prowadzą do problemów z zatowarowaniem sklepów, co wpływa na dostępność produktów i ich ceny. Jak właściciele firm mogą zapobiec tej sytuacji i dlaczego troska o dobrostan pracowników w trasie i podczas postoju jest najlepszą inwestycją w rozwój biznesu?

Czy będzie łatwiej wymieniać karty kierowców?

Wielu kierowców międzynarodowych nadal korzysta ze starszej generacji (G2V1) kart do tachografów, które mają techniczne bariery związane, m.in. z brakiem niektórych sekcji czy mocno ograniczoną pamięcią. Obecnie nie można jednak ubiegać się o wydanie nowej karty tylko ze względu na samą potrzebę korzystania z jej najnowszej wersji G2V2. Zgodnie z prawem wymiana tego dokumentu dopuszczalna jest jedynie w sytuacjach, takich jak np. utrata lub zniszczenie. Trwają jednak prace legislacyjne, mające na celu uproszczenie całej procedury wymiany kart kierowców. Czego dokładnie dotyczą i dlaczego ma on ogromne znaczenie dla firm transportowych? 

Czy da się przekonać młodych ludzi do kariery w branży transportowej?

Wykonujący ten zawód  mogą liczyć na spore i stale rosnące zarobki oraz stabilną pracę już od 21 roku życia. Mimo to kierowcy zawodowi nie garną się do pracy w branży TSL. W Polsce za kółkiem brakuje od 100 do 200 tys. osób, szczególnie najmłodszych. Kierowcy do 25 roku życia to zaledwie 4 proc. ogółu. Czemu tak jest i jak to zmienić?

Jak poradzić sobie z wyzwaniem znalezienia kierowców?

Trudności z obsadzeniem stanowisk kierowców miało w minionym roku 70 proc. europejskich firm transportowych.[1] Połowa działających na rynku przedsiębiorstw spodziewa się pogorszenia tej sytuacji w 2025 r.  Zgodnie z prognozami w ciągu najbliższych 5 lat na emeryturę może odejść około pół miliona kierowców w Europie[2]. Według IRU, brakuje ich obecnie ponad 230 tys. Największe deficyty truckerów zanotowano w Niemczech, Hiszpanii oraz w Polsce.  Z danych GITD za ubiegły rok wynika, że polski rynek transportowy boryka się także z odpływem kierowców z krajów trzecich, gdzie ich liczba w 2024 roku zmniejszyła się o blisko 12 000.[3] Jeśli branża transportowa nie pozyska nowych pracowników, może zmierzyć się z poważnym problemem kadrowym. Jak przewoźnicy mogą zachęcić kierowców do pracy?

Kto zastąpił ukraińskich kierowców w Polsce?

Jeszcze w 2022 r. w obrocie prawnym ważnych było ponad 127 tys. świadectw ukraińskich kierowców. W 2023 r. nastąpił wyraźny spadek, będący początkiem nowego trendu. Na koniec 2024 r. liczba ukraińskich kierowców w Polsce spadła aż o 40 proc., w porównaniu z końcem 2022 r. Na ich miejsce wskoczyły inne nacje. Wzrost w przypadku niektórych jest spektakularny – o 96, a nawet, ponad 1100 proc.