Kilkaset pożarów magazynów rocznie. Jak reagują ubezpieczyciele?
- Oprac. M.T.
- Kategoria: Logistyka
Jak podaje PSP, w 2024 roku w obiektach magazynowych doszło do 832 pożarów. To nieznaczny spadek w porównaniu do 2023 (859 pożarów) i 2022 roku (944 zdarzenia). W ciągu ostatnich trzech lat doszło łącznie do 2635 pożarów w magazynach.
Obiekty magazynowe, podobnie jak produkcyjne, charakteryzują się specyficznym profilem ryzyka pożarowego - duże powierzchnie, składowanie bardzo różnych towarów, obecność maszyn i instalacji elektrycznych, a często także materiałów łatwopalnych. Do tego dochodzi kwestia konstrukcji budynków – w ostatnich dekadach wiele hal powstało z materiałów pozwalających na ich wzniesienie stosunkowo niskim kosztem i w krótkim czasie. Jednak w przypadku pożaru te budynki – zwłaszcza obiekty z płyty warstwowej – bardzo szybko tracą swoje właściwości wytrzymałościowe. Przykładem może być pożar hali magazynowej w Barakach w marcu 2024 roku, gdzie konstrukcja dachu i ścian zawaliła się, a budynek zapadł się do środka, generując straty szacowane na 5 mln złotych
– mówi Krzysztof Mierzyński, odpowiedzialny za ubezpieczenia mienia i utraty zysku w Attis Broker.
Do najczęstszych przyczyn pożarów w obiektach tego typu należą wady urządzeń i instalacji elektrycznych (m.in. przewodów czy oświetlenia) oraz nieostrożność przy posługiwaniu się ogniem otwartym (w tym papierosy, zapałki) – informuje PSP. Wiele pożarów wynika również z nieprawidłowego ogrzewania paliwem stałym, wad urządzeń mechanicznych oraz procesów technologicznych. Zdarzają się też podpalenia.
Wymogi ubezpieczycieli - kluczowe zabezpieczenia przeciwpożarowe
Im wyższe ryzyko szkody, tym bardziej szczegółowe wymagania stawiają ubezpieczyciele firmom ubiegającym się o ochronę mienia. Rodzaj prowadzonej działalności i składowanych materiałów to nie jedyny czynnik. Istotna jest także konstrukcja obiektów budowlanych. Zupełnie inna może być ocena ryzyka dla tej samej działalności prowadzonej w obiektach murowanych niż w budynkach z płyty warstwowej z rdzeniem z pianki poliuretanowej, która jest materiałem palnym.
Lista najczęstszych wymogów ubezpieczycieli obejmuje:
- Hydranty zewnętrzne lub wewnętrzne - zgodne z przepisami pożarowymi, których liczba i wydajność powinna być dostosowana do faktycznego obciążenia ogniowego obiektu.
- System sygnalizacji pożaru (SSP) - najkorzystniejszym rozwiązaniem jest objęcie nim 100% powierzchni przedsiębiorstwa oraz wpięcie instalacji do systemu PSP, co umożliwia szybszą reakcję służb.
- Instalacje tryskaczowe - podsufitowe lub międzyregałowe, przy czym te drugie są szczególnie istotne w halach wysokiego składowania.
- Inne stałe systemy gaśnicze - systemy pianowe stosowane w przemyśle chemicznym i paliwowym (tworzą warstwę izolującą ogień od tlenu) oraz urządzenia gazowe wypierające tlen z pomieszczenia (dla obiektów, gdzie woda mogłaby uszkodzić mienie).
- Regularne przeglądy systemów - zapewnienie sprawności wszystkich instalacji przeciwpożarowych oraz okresowe badania instalacji elektrycznej, gazowej, wentylacji i tzw. badania kominiarskie.
- Badania kamerą termowizyjną - coraz częściej wymagane przez ubezpieczycieli, dotyczą zwłaszcza weryfikacji newralgicznych punktów (m.in. rozdzielnic elektrycznych, złączy, silników czy paneli fotowoltaicznych) w celu wykrycia tzw. hot spotów.
- Monitoring i ochrona fizyczna - właściwie rozplanowane kamery wewnątrz obiektów i nieraz 2-osobowa obecność w obiekcie przez całą dobę pozwalają na wczesne wykrycie pożaru.
- Odległość od jednostki PSP - lokalizacja względem najbliższej jednostki strażackiej ma bezpośredni wpływ na czas dojazdu i rozpoczęcie akcji gaśniczej.
Coraz częściej obserwujemy, że ubezpieczyciele oczekują od przedsiębiorstw wdrażania nowoczesnych technologii diagnostycznych, takich jak inspekcje z wykorzystaniem zaawansowanych kamer termowizyjnych. Ich zastosowanie nie ogranicza się już wyłącznie do identyfikacji potencjalnych źródeł pożaru – stanowią również skuteczne narzędzie do wczesnego wykrywania oznak zużycia i ryzyka awarii maszyn oraz instalacji. Firmy inwestujące w tego typu rozwiązania mogą liczyć na bardziej atrakcyjne warunki ubezpieczeniowe, w tym niższe składki i korzystniejsze zapisy w polisach.
– dodaje Monika Arasimowicz z Attis Broker.
Różne wymogi, różni ubezpieczyciele
Właściwe zabezpieczenia przeciwpożarowe to kluczowy element oceny ryzyka przez ubezpieczycieli. Każdy z nich może jednak stawiać różne wymagania dotyczące konkretnych rozwiązań technicznych czy częstotliwości przeglądów. Ubezpieczyciele oceniają wiele czynników jednocześnie - od rodzaju prowadzonej działalności, przez konstrukcję budynku, po zastosowane systemy zabezpieczeń.
Wymogi poszczególnych ubezpieczycieli mogą się znacznie różnić. Dlatego firmy szukają polis za pośrednictwem brokerów, którzy znają specyfikę wymagań różnych towarzystw i potrafią wynegocjować dopasowane do obiektu warunki ochrony. Doradztwo polega na doborze ubezpieczyciela, ale także przygotowaniu dokumentacji technicznej i spełnieniu wszystkich wymogów, co może przełożyć się na korzystniejszą składkę.
– podsumowuje Krzysztof Mierzyński z Attis Broker.
Podsumowanie
- W obiektach magazynowych w Polsce rocznie dochodzi do kilkuset pożarów - w 2024 roku odnotowano 832 takie zdarzenia, wynika z danych Państwowej Straży Pożarnej (PSP).
- Pojedyncze zdarzenia mogą prowadzić do milionowych strat, przez co ubezpieczyciele stawiają swoim klientom coraz większe wymogi dotyczące zabezpieczeń przeciwpożarowych.
- Sprawdzają m.in. odległość od najbliższej jednostki straży pożarnej, oczekują całodobowej obecności ochrony w obiekcie lub monitoringu oraz przeprowadzania regularnych badań kamerą termowizyjną.
Źródło: Brandscope Sp. z o.o.