Logo
Wydrukuj tę stronę

Budowanie odporności łańcucha dostaw dla przemysłu chemicznego

Odporność łańcuchów dostaw to bezpieczeństwo biznesowe, szczególnie w branży chemicznej – jednej z najbardziej wrażliwych pod względem regulacyjnym, operacyjnym i geopolitycznym. Złożoność procesów, transport substancji niebezpiecznych oraz rosnące wymagania ESG sprawiają, że odporność logistyczna nie jest już opcją, lecz strategią. OECD w „Supply Chain Resilience Review 2025” wskazuje, że branża chemiczna należy do najbardziej narażonych na zakłócenia wynikające z ryzyk klimatycznych, geopolitycznych i regulacyjnych. Jak budować bezpieczne łańcuchy dostaw dla produktów chemicznych w czasach turbulencji? Odpowiada Go Logis, polski operator logistyczny dla przemysłu chemicznego.

Rozpoznanie ryzyk i dywersyfikacja

Budowanie odporności łańcucha dostaw zaczyna się od zdefiniowania ryzyk, które można podzielić na cztery grupy: operacyjne, regulacyjne, geopolityczne i klimatyczne. Ryzyka operacyjne obejmują awarie pojazdów, ograniczenia dostępu do terminali czy utrudnienia infrastrukturalne. Regulacyjne wynikają z częstych zmian zasad ADR i REACH, które wymuszają ciągłą adaptację procedur. Ryzyka geopolityczne to blokady granic, zmiany korytarzy transportowych, warunki wojenne lub ich konsekwencje, a także wahania cen paliw. Ryzyka klimatyczne obejmują ekstremalne zjawiska pogodowe. OECD wskazuje, że nadmierna koncentracja tras lub operatorów podnosi podatność na zakłócenia nawet o 40%, co sprawia, że dywersyfikacja jest jednym z kluczowych narzędzi odporności.

W Go Logis tworzymy matryce ryzyk dla każdej grupy produktowej, którą obsługujemy. To narzędzie operacyjne. Oceniamy prawdopodobieństwo zdarzeń, ich konsekwencje i koszt przełączenia. Z tej analizy powstają scenariusze alternatywne, np. drugi magazyn ADR, zmiana przewoźnika, trasa kolejowa zamiast drogowej lub odwrotnie. Dzięki naszej dobrze rozbudowanej i zaufanej sieci partnerów zagranicznych jesteśmy w stanie zaproponować klientom realne opcje, a nie teoretyczne rekomendacje.
– mówi Grzegorz Szenejko, prezes zarządu Go Logis.

Określenie ryzyk nie wystarczy – kluczowa jest także zdolność wdrożenia alternatywnych rozwiązań bez utraty ciągłości. EPCA i Deloitte zwracają uwagę, że transport multimodalny może zmniejszyć wrażliwość łańcucha dostaw chemikaliów nawet o 30%, a według analiz Maersk z 2025 roku aż 93% firm chemicznych deklaruje zwiększanie dywersyfikacji tras jako priorytet strategiczny. W praktyce oznacza to gotowość do przełączenia z drogi na kolej, z jednego terminala na inny lub na magazyn buforowy w innym kraju. Monitorowanie ładunku w czasie rzeczywistym jest dzisiaj standardem, ponieważ umożliwia szybkie wykrycie zakłócenia i uruchomienie nowej procedury.

W przewozie produktów chemicznych nie ma miejsca na improwizację. Reakcja na zakłócenie musi być natychmiastowa, a to możliwe jest tylko wtedy, gdy scenariusze są przygotowane wcześniej. Dlatego odporność to nie hasło, a zestaw gotowych ścieżek działania, które wdrażamy w jak najkrótszym czasie.
– dodaje prezes Go Logis.

Odporność łańcucha dostaw w dużej mierze zależy od jakości współpracy partnerów. Eurostat wskazuje, że brak synchronizacji informacji między uczestnikami łańcucha powoduje około jedną czwartą opóźnień w całej logistyce europejskiej. To właśnie przejrzystość danych, tj. lokalizacja ładunku, status transportu, zbliżające się ryzyka stają się dziś jednym z najważniejszych narzędzi budowania zaufania.

W Go Logis klienci mają dostęp do bieżących danych telematycznych i prognoz, co umożliwia im planowanie produkcji i dostaw w oparciu o rzeczywiste informacje, a nie przypuszczenia. Jeśli klient widzi wszystko w czasie rzeczywistym, wie, jakie decyzje podejmujemy i dlaczego. To buduje zaufanie i sprawia, że logistyka w naturalny sposób staje się elementem strategii ciągłości procesów, a nie jedynie kosztem.
– podsumowuje Grzegorz Szenejko, prezes zarządu Go Logis.

Ciągła transformacja

Obecne warunki rynkowe pokazują, że sektor przemysłu chemicznego wszedł na ścieżkę transformacji i nie wróci już do „starej normalności”. Przedsiębiorstwa, które potrafią zarządzać ryzykiem i szybko adaptować się do zmian, są w stanie utrzymać ciągłość produkcji, terminowość dostaw oraz zaufanie klientów. Logistyka, dobrze zaprojektowana, elastyczna i oparta na partnerstwie staje się dziś jednym z najważniejszych obszarów rozwoju przemysłu chemicznego.

Źródło: Go Logis Sp. z o.o. Sp.K.

© 2000-2025 Sieć Badawcza Łukasiewicz - Poznański Instytut Technologiczny