Zaloguj się

Technologia no-code drogą do nowych rozwiązań

  •  Oprac. M.T.
  • Kategoria: Logistyka

Optymalne rozwiązania w biznesie wymagają odpowiednich narzędzi. W wielu przypadkach do przeprowadzenia transformacji cyfrowej i wdrożenia nowych rozwiązań potrzeba innowacyjności i doświadczenia. Czy użycie technologii low-code/no-code oraz narzędzi Gen AI to dobre wyjście? Rozmowa z Jackiem Zawadzkim, CEO w 3Qcode.

Jacek Zawadzki CEO Q3CodeProgramowanie kojarzy się z dużą ilością kodu i wykwalifikowanym programistą. Jednak są rozwiązania, których może użyć praktycznie każdy. Bez specjalistycznego wykształcenia. Czym jest technologia no-code i czym się różni od low-code

Wyobraź sobie, że budujesz dom. No-code to zestaw gotowych klocków, które możesz łączyć ze sobą, by stworzyć solidną konstrukcję bez potrzeby znajomości murarstwa. Low-code to podobny zestaw, ale daje Ci możliwość modyfikowania tych klocków, np. zmiany koloru czy rozmiaru. Technologia no-code to platformy umożliwiające tworzenie aplikacji bez potrzeby programowania. Użytkownicy mogą za pomocą interfejsu graficznego i gotowych komponentów tworzyć rozwiązania, które normalnie wymagałyby pisania kodu. Low-code z kolei pozwala na ograniczenie ilości kodu do minimum – programiści mogą używać wizualnych narzędzi, ale mają również możliwość dodawania własnych fragmentów kodu tam, gdzie to konieczne. Kluczowa różnica między tymi technologiami polega na poziomie zaawansowania – no-code jest przeznaczony dla użytkowników nietechnicznych, podczas gdy low-code jest bardziej elastyczny i skierowany do tych, którzy mają pewną wiedzę programistyczną.

Różnice pomiędzy tą metodą a klasycznym oprogramowaniem są dobrze widoczne. Dlaczego więc no-code i low-code są technologią przyszłości?

No-code i low-code stają się coraz bardziej popularne ze względu na rosnące zapotrzebowanie na szybkie i efektywne tworzenie aplikacji biznesowych. Klienci chcą mieć rozwiązania tanie, dobre i szybkie. Kiedyś było to trudne, teraz dzięki nowym technologiom i platformom takim jak Creatio (no-code) czy Mendix (low-code) staje się to możliwe. Ich przyszłość jest obiecująca, ponieważ umożliwiają szybszą realizację projektów IT, obniżenie kosztów i zaangażowanie większej liczby osób w proces tworzenia aplikacji.

Jakie są największe zalety tej technologii?

Szybkość wdrażania: projekty mogą być realizowane w krótszym czasie, co pozwala na szybsze reagowanie na potrzeby biznesowe.
Oszczędność kosztów: mniejsze zapotrzebowanie na specjalistów IT przekłada się na niższe koszty rozwoju i utrzymania aplikacji.
Automatyzacja procesów: powtarzalne zadania, takie jak wprowadzanie danych czy generowanie raportów, mogą być zautomatyzowane.
Łatwość integracji: wiele platform no-code i low-code oferuje gotowe integracje z popularnymi systemami i narzędziami. Jest też możliwość tworzenia integracji z corowymi systemami, takimi jak ERP, WMS czy TMS.
Elastyczność i skalowalność: te technologie pozwalają na łatwe modyfikowanie i rozwijanie aplikacji w miarę zmieniających się potrzeb biznesowych.

Wydaje się, że ta technologia może być używana przez każdego. Czy tak rzeczywiście jest? A jeśli użytkownik potrzebuje określonych zmian w używanym oprogramowaniu? Czy istniejące rozwiązania można samemu modyfikować? Jakie wymagania stawia się przed użytkownikiem?

Tak, no-code jest projektowany tak, aby każdy, nawet bez doświadczenia w programowaniu, mógł tworzyć aplikacje. Użytkownicy korzystają z intuicyjnych interfejsów, które pozwalają na budowanie aplikacji za pomocą przeciągania i upuszczania komponentów. W przypadku low-code wymagana jest wiedza programistyczna, szczególnie jeśli zachodzi potrzeba dodania własnych fragmentów kodu. Istniejące rozwiązania mogą być modyfikowane, co daje dużą elastyczność, jednak wymaga to pewnej znajomości platformy oraz podstawowych zasad projektowania aplikacji.

No-code wymaga na wstępnym etapie odpowiedniego wprowadzenia i szkolenia. Jaka jest w tym rola firmy dostarczającej takie rozwiązanie, skoro teoretycznie każdy może go użyć?

No-code i low-code są potężnymi narzędziami, ale nie są rozwiązaniem dla wszystkich problemów. Mimo że te technologie pozwalają na szybkie tworzenie aplikacji, bardziej złożone i specjalistyczne rozwiązania wciąż wymagają wiedzy i doświadczenia programistycznego. 3Qcode jest potrzebne, ponieważ nie każdy klient będzie w stanie samodzielnie skonfigurować i wdrożyć odpowiednie rozwiązania, zwłaszcza w skomplikowanych środowiskach biznesowych, takich jak logistyka. 3Qcode może wspierać klientów w bardziej zaawansowanych projektach, dostosowywaniu rozwiązań no-code/low-code do specyficznych potrzeb, a także zapewniać integrację z innymi systemami.

Każda branża ma swoje własne potrzeby i dedykowane rozwiązania. Istotne jest poznanie specyfiki jej działalności i mechanizmów poszczególnych działań. Jak stosować no-code i low-code w logistyce? Gdzie można je stosować i w jaki sposób? Gdzie są one już używane?

Technologie no-code i low-code mogą być stosowane w logistyce w wielu obszarach. Przykładowe zastosowania to automatyzacja procesów magazynowych, zarządzanie łańcuchem dostaw, optymalizacja tras transportu, monitorowanie floty lub automatyzacja obiegu dokumentów czy procesów windykacyjnych. Firmy mogą korzystać z tych technologii, aby szybko wdrażać aplikacje, które monitorują stany magazynowe, zarządzają zamówieniami czy integrują się z innymi systemami. Przykładem jest firma Raben, która za pomocą platformy Mendix wdrożyła przyjazny dla użytkownika system, który umożliwia klientom łatwiejsze zarządzanie zamówieniami, śledzenie przesyłek oraz komunikację z firmą w czasie rzeczywistym. Dzięki technologii low-code udało się stworzyć platformę, która zintegrowała ogromne ilości danych operacyjnych z różnych rynków, oferując klientom dostęp do informacji w sposób przejrzysty i efektywny. Zainteresowane firmy mogą w ten sposób zrewolucjonizować swoje procesy logistyczne, a kontakt z wykwalifikowanym zespołem pomoże zrozumieć możliwości tej technologii i doradzić, jak ją najlepiej wdrożyć.

Źródło: 3Qcode

 

  

 

Zaloguj się by skomentować