Zaloguj się

Trendy w elektromobilności

Transformacja branży motoryzacyjnej ku elektromobilności dokonuje się na naszych oczach. Dostępne są pierwsze analizy, w których opisano, jak ten proces będzie przebiegać w perspektywie 2030 roku.

Czy za 10 lat na polskich drogach będzie jeździło milion samochodów bezemisyjnych? Jakie efekty w horyzoncie 2030 roku przyniesie transformacja energetycznej motoryzacji indywidualnej w zakresie redukcji emisji CO2 ? Jakie warunki muszą być spełnione, aby optymistyczny scenariusz przebiegu transformacji energetycznej mógł być zrealizowany? Czy preferencje społeczne będą sprzyjać upowszechnianiu samochodów osobowych nowej generacji, których ceny są wyższe niż pojazdów z tradycyjnymi silnikami spalinowymi? Na ile spadek zamożności społeczeństwa może spowolnić wprowadzenie pojazdów elektrycznych na nasze drogi? Na powyższe pytania znajdziecie Państwo odpowiedź w Raporcie SGH i Forum Ekonomicznego 2022, który zostanie zaprezentowany 6 września na Forum Ekonomicznym w Karpaczu.

Analiza sytuacji gospodarczej i procesu wprowadzania na rynek pojazdów bateryjnych pozwoliła ekspertom Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie opracować trzy alternatywne scenariusze transformacji energetycznej motoryzacji indywidulanej: 1) bazowy, który optymistycznie zakłada, że rynek na samochody elektryczne będzie rozwijał się w dotychczasowym tempie, (2) słabego zainteresowania użytkowania pojazdów bateryjnych, (3) spadku popytu na nowe samochody w związku ze znacznym ograniczeniem zamożności społeczeństwa.

Eksperci SGH prognozują stopniowe zwiększanie się floty samochodów osobowych w pełni elektrycznych (BEV; Battery Electric Vehicle) i hybrydowych czyli spalinowo-elektrycznych z możliwością ładowania z gniazdka (PHEV; Plug-in Hybrid Electric Vehicle) od ok. 40 tys. pod koniec lutego 2022 r., przez ok. 53 tys. pod koniec 2023 r., do ok. 174 tys. w 2030 r. Można założyć, że na koniec trzeciej dekady XXI w. w Polsce będzie eksploatowane łącznie ok. 1 mln BEV i PHEV. Jeśli cała flota będzie wówczas wynosić ok. 20 mln pojazdów, to udział pojazdów BEV i PHEV osiągnie ok. 5 proc.

Według autorów Raportu, w Polsce cele polityk publicznych, tj. ekologicznej oraz klimatyczno-energetycznej mogą najszybciej zostać osiągnięte, jeśli przyspieszony zostanie proces wprowadzania do eksploatacji samochodów nowej generacji i wycofania z eksploatacji samochodów starych generacji. Wymaga to wprowadzenia wielu zmian w systemie mobilności, a jednym z nich jest doprowadzenie do zmiany preferencji konsumentów. Promowanie zakupu samochodów bateryjnych będzie jednak racjonalne tylko wówczas, gdy będą one zasilane energią elektryczną pochodzącą ze źródeł bezemisyjnych.

– W debacie publicznej wiele uwagi poświęcane jest perspektywom transformacji energetycznej w motoryzacji indywidualnej. Wiele środowisk: władze publiczne, naukowcy i przedstawiciele NGO’s debatują o możliwości upowszechnienia pojazdów bezemisyjnych, czyli wyposażonych w napędy nowej generacji. Podstawową luką prowadzonej debaty jest niedostateczne rozpoznanie rynku motoryzacyjnego – mówi prof. dr hab. Wojciech Paprocki, dyrektor Instytutu Infrastruktury, Transportu i Mobilności SGH. – Ogromne opóźnienia w produkowaniu samochodów osobowych są skutkiem zakłóceń w funkcjonowaniu łańcuchów dostaw przemysłu. Wyższa cena pojazdów bateryjnych (BEV) niż samochodów z silnikami spalinowymi powoduje, że popyt na samochody nowej generacji może utrzymywać się na niskim poziomie w wielu krajach, także w Polsce. W tej sytuacji warto rozważyć różne rozwiązania, alternatywne w stosunku do scenariusza wprowadzenia milionów pojazdów BEV do eksploatacji, których wdrożenie przyczyniłoby się do zmniejszenia emisji zanieczyszczeń oraz gazów cieplarnianych w systemie mobilności społeczeństwa.

Czytaj także:
Ładowanie „elektryków” największym wyzwaniem na najbliższe lata
ABB otwiera centrum produkcji i rozwoju technologii szybkich ładowarek
Raport - Pojazdy elektryczne zdominują 70% rynku już w 2040 r.

Zaloguj się by skomentować