Zaloguj się

Zakaz blokowania geograficznego wpłynie na e-commerce

  •  Marcin Zmaczyński
  • Kategoria: E-gospodarka

Scalenie rynków państw Unii Europejskiej jest jednym z głównych założeń, od kilku lat konsekwentnie realizowanych w praktyce. Kolejnym etapem tej polityki będzie wprowadzenie pod koniec tego roku nowej dyrektywy. Sprawi ona, że już od 3 grudnia 2018 r. sklepy internetowe stracą możliwość blokowania dostępu do swoich stron klientom z krajów UE. Nowe rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2018/302 wprowadzi kilka istotnych zmian w sektorze e-commerce. Będzie również dotyczyć zagadnień związanych z chmurą.

   Jedną z istotniejszych zmian będzie wymóg, by usługodawcy prowadzący działalność w Unii nie traktowali usługobiorców w zróżnicowany sposób ze względu na ich przynależność państwową lub miejsce zamieszkania. Dzięki temu usługodawcy nie będą mogli blokować dostępu do swoich stron klientom z krajów UE. Nie będzie możliwe również automatycznie przekierowywanie na inne wersje stron, czy różnicowanie warunków płatności za zamówienie ze względu na to, że klient ma inne obywatelstwo, miejsce zamieszkania czy prowadzi działalność gospodarczą w innym państwie niż to, na którego obszarze dany sklep chce sprzedawać swoje produkty lub usługi. Wprowadzenie zakazu blokowania geograficznego w założeniu ma wyeliminować automatyczne różnicowanie przez sklepy internetowe warunków zakupu, zwłaszcza cen, towarów, czy usług oferowanych na miejscu w kraju, w którym przedsiębiorca prowadzi działalność.

   E-commerce w liczbach
Jak wynika z danych, przytaczanych przez Parlament Europejski, aż 63 proc. stron internetowych nie pozwala kupującym z innego państwa UE na dokonywanie zakupów. Wprowadzenie nowej dyrektywy może przyspieszyć rozwój i tak już dobrze prosperującego rynku e-commerce. Jest też odpowiedzią na zapotrzebowanie unijnych konsumentów, u których widać rosnący popyt na transgraniczne zakupy internetowe. W ciągu ostatnich dziesięciu lat odsetek Europejczyków dokonujących zakupów w sieci niemal się podwoił. Jak wynika z badania "European E-commerce Report 2018", wydanego przez E-commerce Europe, handel detaliczny online nadal odnotowuje dwucyfrowy wzrost. Niedawno opublikowane dane dokładniej obrazują skalę wzrostu. Obrót w europejskim handlu elektronicznym wzrósł o 11 proc., do 534 mld EUR w 2017 roku. Przewiduje się też jego dalszy wzrost, o 13 proc. do 602 mld EUR w 2018 r. Dla porównania w 2013 było to nie więcej niż 307 mld euro.

  Nowa dyrektywa dotyczy też chmury
Zakaz blokowania geograficznego dotyczy również usług świadczonych drogą elektroniczną. Obejmują one na przykład usługi w chmurze, usługi hurtowni danych, hosting stron internetowych i dostarczanie zapór sieciowych, a także korzystanie z wyszukiwarek i katalogów internetowych. Obecnie wybór dostawcy usług cloud nadal ma duże znaczenie, ponieważ za każdą usługą chmury stoją konkretne centra danych. Trzeba jednak pamiętać, że chmura jest rozproszonym środowiskiem, które może obejmować więcej niż jedną lokalizację, a świadczenie usług może odbywać się niezależnie od lokalizacji klienta. W przypadku dostawców, takich jak Aruba Cloud, klient może wybrać, w którym centrum danych mają znaleźć się jego dane, co jest postrzegane jako zaleta. Ostatecznie centrum danych musi być gdzieś fizycznie zlokalizowane. Jednak w przypadku usług w chmurze większe znaczenie ma to, jakie standardy spełnia określone centrum danych i czy ma najnowsze certyfikaty, takie jak ANSI Rating IV, będące gwarantem jakości. Warto też przyjrzeć się, czy spełnia ono wszystkie kryteria biznesowe klientów, których oczekiwania w tej kwestii stale rosną.

Ostatnio zmieniany w piątek, 31 sierpień 2018 14:20
Zaloguj się by skomentować