Zaloguj się

Wiatr w żagle spedycji

  •  Olga Krawczyk
  • Kategoria: Logistyka

O rynku branży TSL mówi się w ostatnich latach z dużym optymizmem. Wiąże się to z wyjątkowo dobrą koniunkturą oraz wzrostem zapotrzebowania na usługi transportowe. Pozytywnie ocenia się zarówno sytuację finansową, jak i przewidywane wskaźniki sprzedaży. Prężnie rozwija się sektor spedycji, generując ostatnio znaczną dynamikę rozwoju i wzrost zapotrzebowania na nowych pracowników.

   Long live the king
W pierwszym półroczu 2018 roku branża transportowa odnotowała doskonałe wyniki. Według raportu GUS łączna masa przewiezionych w tym okresie ładunków wyniosła 294,1 mln ton, czyli o 13 proc. więcej niż w 2017 roku. Wzrosty wykazano we wszystkich rodzajach transportu. Samochodami dostarczono 138,4 mln ton ładunków, czyli o 18,4 proc. więcej niż przed rokiem; koleją 123,4 mln (więcej o 8,3 proc.), a statkami 4,1 mln (więcej o 8,5 proc.). W portach morskich we wspomnianym okresie przeładowano rekordowe 45,3 mln ton, tj. o 22,8 proc. w górę niż w analogicznym okresie ubiegłego roku. W związku z tym - jak komentuje GUS - lipiec przyniósł korzystne rokowania dotyczące dalszych wyników finansowych i sprzedażowych. Ceny usług w najbliższych trzech miesiącach mogą rosnąć, a firmy TSL zapowiadają zwiększenie zatrudnienia. Wyniki te implikują umocnienie i dalszy rozwój sektora. Pozytywne głosy pojawiają się także w środowisku branżowym, przedstawiciele firm transportowych i spedycyjnych liczą na dalszy wzrost zysków i nie obawiają się czekających ich wyzwań. 23. edycja Rankingu firm TSL ujawniła dużą dynamikę przychodów w tym sektorze, w przypadku niektórych firm nawet na poziomie 160 - 200 proc.

   Rynek, który rokuje
Poza zadowalającymi wynikami, Polska prezentuje ostatnio atrakcyjną przestrzeń rozwojową dla przedstawicieli sektora logistycznego. Badanie przeprowadzone przez CBRE i Panattoni potwierdziło optymistyczne diagnozy. Jak dowiadujemy się z raportu Wskaźnik Poziomu Optymizmu w zakresie Logistyki i Łańcucha Dostaw w Polsce 2017 został określony na poziomie 60,7, przy czym w przypadku firm logistycznych osiągnął wartość 62,1. W tym kontekście Polska wypadła korzystnie na tle innych krajów europejskich, w których odbyło się takie samo badanie, wyprzedając Irlandię (60,4) oraz Wielką Brytanię (56,7). Bardzo dobrze oceniana przez ankietowanych jest atrakcyjność inwestycyjna kraju nad Wisłą. Blisko 64 proc. respondentów uważa, że Polska posiada w tym zakresie przewagę konkurencyjną  w porównaniu z innymi krajami Unii. Znacząca część przedstawicieli sektora ceni niższe niż w UE koszty prowadzenia biznesu (75 proc.) oraz kwalifikacje pracowników (45 proc.). Wyniki raportu obrazują dobrą sytuację branży, która podtrzymuje szybkie tempo rozwoju i może odważnie patrzeć w przyszłość.
   Spośród 65 firm branży TSL o najwyższych przychodach wymienionych w rankingu Gazety Prawnej, 41 proc. stanowią firmy spedycyjne, 37 proc. transportowe, a 18 proc. logistyczne. Co ciekawe, top 5 rankingu najwyższych przychodów stanowią w dominującej części przedsiębiorstwa zajmujące się kompleksowymi usługami logistycznymi, jednak na poziomie dynamiki wzrostu trzy najwyższe miejsca na podium należą do spedycji.

   Spedytor poszukiwany
W połowie sierpnia wyszukiwarka Pracuj.pl wskazała 306 aktywnych ogłoszeń na stanowisko spedytora w Polsce - z czego 62 w Warszawie i 44 w Poznaniu. Dla porównania na kierowców, którzy stanowią, wg badania Manpower Group, drugą w Polsce najbardziej cierpiącą na niedobór kadry branżę, czekało 889 ogłoszeń o pracę, w tym 571 dla kierowców z kategorią C+E (64 proc. ogółu ofert). Rynek spedycji to wciąż obszar, który nie doczekał się indywidualnych badań, jednak dynamika wzrostu firm z tego sektora oraz wysokie zapotrzebowanie na kadrę pracowniczą w ostatnich latach są sygnałem, że branża spedycyjna nabiera wiatru w żagle.

- Spedycja to aktualnie prężnie rozwijająca się gałąź sektora TSL. Potwierdzają to wyniki sprzedażowe. Na przełomie 2016 i 2017 nasza firma po raz kolejny wygenerowała rekordowe wzrosty, zwiększając przychody do poziomu 245 proc. oraz rejestrując skok zatrudnienia o 260 proc. Sprzyjają nam uwarunkowania rynkowe i popyt na usługi transportowe - komentuje Łukasz Wojciechowski, dyrektor generalny ENPIRE. - Wciąż prowadzimy też nabór pracowników m.in. do nowo powstałych filii. Szukamy zarówno doświadczonych spedytorów, jak i młodych talentów. Przewidujemy, że to zapotrzebowanie na kadrę pracowniczą będzie dalej rosło, ze względu na dynamiczny rozwój polskiego rynku transportowego w ostatnich latach.

Ostatnio zmieniany w czwartek, 23 sierpień 2018 13:34
Zaloguj się by skomentować