Dekarbonizacja polskiego transportu drogowego to proces, którego firmy nie mogą dłużej unikać. Chociaż zeroemisyjne ciężarówki brzmią jak przyszłość, wielu przewoźników nadal z dystansem podchodzi do zmian. Czy rzeczywiście wysoki koszt, brak infrastruktury i obawy o wydajność technologii stoją na drodze do zielonego transportu? Eksperci sektora TSL przedstawiają swoje obawy, strategie ograniczania emisji i potencjalne korzyści płynące z inwestycji w ekologiczną flotę.

Przemysł żeglugowy stanowi podstawę światowej gospodarki, odpowiadając za ok. 80–90 proc. transportu towarów. Mimo tej skali transport morski jest wydajny pod względem emisji CO2, bo branża odpowiada tylko za 3 proc. globalnych emisji gazów cieplarnianych. Problemem wciąż jest jednak duże uzależnienie od paliw kopalnych, dlatego konieczne są prace nad nowymi rodzajami napędów i paliw. W dekarbonizacji przemysłu morskiego pomagają także nowe technologie.

SEGRO ukończyło największą instalację paneli słonecznych w Londynie w SEGRO Logistics Centre Faggs Road, które znajduje się kilka minut od lotniska Heathrow. 

DL Invest Group, lider w sektorze nieruchomości komercyjnych, zakończył budowę innowacyjnego magazynu w Bełchatowie o powierzchni 13 600 mkw. Obiekt ten, oddany do użytku w sierpniu, wyróżnia się zastosowaniem najnowocześniejszych rozwiązań technologicznych oraz spełnia najwyższe standardy zrównoważonego rozwoju.

Podstawową specjalizacją Girteki, największego europejskiego przewoźnika z flotą 6 000 samochodów ciężarowych i 7 000 naczep, jest transport drogowy. Od ponad 7 lat firma świadczy też usługi intermodalne. Teraz Girteka chce w jeszcze większym stopniu zaangażować się w rozwój intermodalnej sieci kolejowej, łącząc to rozwiązanie z możliwością wykorzystania alternatywnego paliwa HVO, na trasach do i z terminali. Rozwój usług intermodalnych uznawanych za ekologiczną alternatywę dla długodystansowych dostaw całopojazdowych (FTL) jednocześnie wspiera cele Girteki w zakresie efektywności i zrównoważonego rozwoju.

Volvo zwiększa wykorzystanie stali o niskiej emisji CO2¹ w swoich produktach. Stal ta jest produkowana z materiałów pochodzących z recyklingu i energii wolnej od paliw kopalnych i będzie wykorzystywana w dziesiątkach tysięcy pojazdów Volvo od przyszłego roku.

Do 600km na jednym ładowaniu. Taki dystans będzie w stanie pokonać nowa generacja elektrycznych modeli Volvo. Większy zasięg oznacza przełom w transporcie dalekobieżnym z zerową emisją spalin. Elektryfikacja transportu ciężkiego trwa na całym świecie, a dłuższe dystanse stają się teraz możliwe.

Najnowsza edycja raportu „Green Last Mile Europe Report 2024” potwierdza, że choć greenwashing jest oczywisty, odnowienie floty, więcej dostaw poza domem, postęp technologiczny i preferencje zakupowe konsumentów przyczyniają się do bardziej zrównoważonego sektora ostatniej mili. Raport rzuca więcej światła na zakres, w jakim firmy dostawcze, działające w sektorze logistyki, robią postępy w swoich wysiłkach na rzecz dekarbonizacji.