Czy zrównoważone paliwa lotnicze chronią środowisko?
- Agnieszka Łukawczyk, Dyrektor ds. operacji w DHL Express
- Kategoria: Komentarz tygodnia
Elektryfikacja floty powietrznej to wciąż pieśń przyszłości, dlatego warto skupić się na możliwościach, które są dostępne tu i teraz, np. zrównoważonych paliwach lotniczych (SAF). Czy zrównoważone paliwa lotnicze chronią środowisko? Komentuje Agnieszka Łukawczyk, Dyrektor ds. operacji w DHL Express
Według aktualnych danych Europejskiej Agencji Środowiska sektor lotniczy odpowiada za 3,8% całkowitej emisji CO2 Unii Europejskiej. To stosunkowo niewiele w porównaniu z pozostałymi gałęziami gospodarki i innymi formami transportu, w tym morskim i drogowym. Jednocześnie unijna instytucja przewiduje, że popyt na usługi lotnicze będzie stale rósł w kolejnych latach – to oznacza, że przewoźnicy staną przed wyzwaniem, jak ograniczyć swój wpływ na środowisko, zwłaszcza emisje CO2, nie rezygnując ze swojej podstawowej działalności.
Coraz więcej firm ma świadomość, że odpowiedzialność wobec planety i przyszłych pokoleń powinna stanowić integralną część strategii biznesowej. Działanie w duchu zrównoważonego rozwoju jest możliwe dzięki wdrożeniu innowacyjnych technologii czy stosowaniu bardziej przyjaznych środowisku rozwiązań. Elektryfikacja floty powietrznej to wciąż pieśń przyszłości, dlatego warto skupić się na możliwościach, które są dostępne tu i teraz, np. zrównoważonych paliwach lotniczych (SAF).
W zeszłym roku IATA, Międzynarodowe Zrzeszenie Przewoźników Lotniczych, do którego należy także DHL Express, postanowiło do 2050 roku całkowicie ograniczyć emisję CO2 branży. W aż 65% mają odpowiadać za to nowe, zrównoważone paliwa lotnicze SAF. Są to różne mieszanki konwencjonalnego paliwa lotniczego (JET-A1) oraz biopaliwa. Te drugie mogą być wytwarzane z odpadów, pozostałości pochodzących z gospodarki o obiegu zamkniętym czy ze specjalnie uprawianych w tym celu roślin. Powstała w ten sposób mieszanka może przyczynić się do zmniejszenia emisji gazów cieplarnianych nawet o 80% w ciągu całego cyklu życia paliwa w porównaniu z tym konwencjonalnym, stosowanym w lotnictwie.
Dodatkową zaletą SAF jest to, że jego wdrożenie nie wymaga przekształcenia dotychczasowej infrastruktury paliwowej czy magazynowej. Żeby móc z niego korzystać, nie trzeba znacząco modyfikować silników samolotowych i paliwo to może być stopniowo wprowadzane na całym świecie. Obecnie jest to bardzo dynamicznie rozwijane źródło energii, którego upowszechnienie może okazać się rewolucją w wielu branżach i obniżyć globalną emisję CO2, m.in. zgodnie z Celami Zrównoważonego Rozwoju ONZ. Nie jest to jednak zupełna nowość. W DHL Express już od dłuższego czasu w ramach korporacyjnej strategii GoGreen 2050 wdrażamy alternatywne i zrównoważone źródła energii, natomiast same paliwa SAF szeroko stosujemy od 2020 roku. Do 2030 zamierzamy zwiększyć ich udział w transporcie powietrznym aż do 30%.
Oczywiście, nie wszyscy przewoźnicy będą mieć równe lub podobne tempo wdrażania tego rodzaju rozwiązań. Jednak niezbędne będzie dostosowanie się do nowych regulacji, zwłaszcza w obrębie Unii Europejskiej. Zgodnie z rozporządzeniem Parlamentu Europejskiego z czerwca tego roku, dystrybutorzy paliw lotniczych od 2025 będą mieć obowiązek dostarczania mieszanek zawierających co najmniej 2% SAF. Docelowo, w 2050 roku dostarczane paliwo będzie aż w 85% składać się ze zrównoważonej mieszanki. W ten sposób Unia kolejny raz udowadnia, że jest liderem w zakresie regulacji sektorowych i klimatycznych. Zmiany te należy ocenić pozytywnie, zwłaszcza z punktu widzenia wpływu na środowisko. W samym DHL Express wprowadzenie ekologicznych rozwiązań w zakresie paliw pozwoli nam do 2030 roku ograniczyć emisję nawet do 2 milionów ton dwutlenku węgla. Dla porównania, ilość ta odpowiada rocznej emisji gazów cieplarnianych wytwarzanych przez około 400 000 samochodów osobowych.
Wprowadzenie zrównoważonych paliw na szeroką skalę to także liczne, pozytywne zmiany społeczne i gospodarcze. Po pierwsze, wykorzystanie zużytych materiałów wiąże się ze zwiększeniem efektywności ekonomiczniej i lepszym zarządzaniem zasobami. Po drugie, dzięki bardzo zróżnicowanemu składowi mieszanki firmy będą mogły dywersyfikować producentów paliwa i jego komponentów. Oznacza to, że w przyszłości będziemy mogli liczyć na bezpieczniejsze i stabilniejsze dostawy z wielu regionów na świecie. Dodatkowo, zastosowanie SAF może również przyczynić się do powstania kolejnych miejsc pracy, m.in. w krajach rozwijających się. To dlatego, że biopaliwa są wytwarzane m.in. z określonych, nadających się do tego gatunków roślin, które rosną w miejscach, gdzie uprawa była wcześniej nieopłacalna. Te zmiany, zarówno na poziomie instytucjonalnym, jak i w samych firmach, naprawdę cieszą i napawają dumą – jesteśmy świadkami powstawania prawdziwie zielonej logistyki.