Centralny Port Komunikacyjny potrzebuje zarządzania informacją cyfrową
- Jakub Rumian, dyrektor sprzedaży na Europę Środkowo-Wschodnią w Bentley Systems, Advisory Services
- Kategoria: Transport i spedycja
Spółka Centralny Port Komunikacyjny ogłosiła przetarg wart 5 miliardów złotych, którego celem jest wyłonienie generalnego wykonawcy budowy terminala lotniska CPK. To przełomowy moment, który otwiera najbardziej złożoną fazę inwestycji.
Lotnisko CPK ma obsługiwać nawet 34 miliony pasażerów rocznie, a według Międzynarodowego Stowarzyszenia Przewoźników Lotniczych (IATA) do 2060 roku ta liczba może wzrosnąć do 62 milionów podróżujących w ciągu roku. Projekt ma być oddany do użytku w 2031 roku, a składać się na niego będzie nie tylko imponująca architektura o powierzchni 450 tys. m², ale też setki tysięcy urządzeń, czujników i systemów, które będą współtworzyć codzienne działanie lotniska. W tym sensie terminal bardziej przypomina inteligentne, samodzielnie funkcjonujące miasto niż klasyczny budynek użyteczności publicznej. I jak każde „mikro-miasto” będzie wymagać starannego zarządzania informacją.
Fundament, na którym można budować
W dużych projektach infrastrukturalnych niespójność danych, brak kontekstu lub rozproszenie informacji szybko przekładają się na opóźnienia i dodatkowe koszty. Aby dane mogły rzeczywiście wspierać podejmowanie decyzji i przewidywać zdarzenia operacyjne, muszą być od początku dokładne, uporządkowane i aktualne. Dlatego tak ważne jest, by już na wczesnym etapie inwestycji zaprosić do projektu partnerów cyfrowych i opracować strategię zarządzania danymi (Master Data Management, MDM). Bez niej trudno mówić o sprawnej współpracy wykonawców, przewidywalnej realizacji i efektywnej eksploatacji.
O potrzebie cyfrowego zarządzania informacją i dostępu do rzetelnych, wiarygodnych danych na temat kluczowych zasobów, ich stanu i wydajności przypomniał pożar podstacji energetycznej w pobliżu lotniska Heathrow w marcu 2025 roku. W jego wyniku jeden z najbardziej ruchliwych portów lotniczych na świecie został całkowicie zamknięty dla ruchu lotniczego, co wywołało falę pytań o to, jak łatwo może dojść do tak poważnego paraliżu. Dostęp do właściwych danych na każdym etapie cyklu życia infrastruktury może pomóc w przewidywaniu takich zdarzeń i szybszym reagowaniu na nie.
Wsparcie na dziś i na przyszłość
Aby zwiększyć odporność systemów krytycznych, niezbędne są zaawansowane analizy danych, umożliwiające bieżące monitorowanie oraz prognozowanie potencjalnych zakłóceń. Coraz większą rolę w tym zakresie odgrywa technologia cyfrowych bliźniaków. Te dynamiczne, wirtualne modele infrastruktury pozwalają testować scenariusze kryzysowe, przewidywać ryzyka i optymalizować działanie dużych obiektów jeszcze przed rozpoczęciem ich budowy. W środowisku tak złożonym jak lotnisko, możliwość zasymulowania nieprzewidzianych zakłóceń pogodowych, wzmożonego ruchu pasażerskiego w czasie świąt czy planowanych reorganizacji przestrzeni odpraw ma kluczowe znaczenie dla ograniczania zakłóceń.
W fazie eksploatacji z pomocą przychodzą techniki zarządzania predykcyjnego, wykorzystujące dane historyczne oraz sygnały zbierane z czujników i urządzeń w czasie rzeczywistym. Umożliwiają one identyfikowanie zagrożeń, zanim wpłyną one na podróżnych i codzienne operacje.
Lotnisko nie działa w próżni
Dla pełnej efektywności i bezpieczeństwa operacyjnego lotnisko musi być postrzegane jako element znacznie szerszego ekosystemu. Terminal to tylko jeden z wielu komponentów Centralnego Portu Komunikacyjnego, który ściśle powiązany będzie z infrastrukturą drogową, kolejową, energetyczną i teleinformatyczną. W tym kontekście cyfrowe podejście, które pozwala zintegrować wszystkie te elementy w ramach jednego, spójnego modelu zarządzania danymi i procesami, nabiera kluczowego wymiaru.
Praktyka wskazuje, że w inwestycjach, gdzie od początku wdrażano cyfrową strategię i podejście technologiczne, łatwiej osiągnięto skalowalność, odporność i efektywność eksploatacyjną. W Sydney Airport zastosowanie cyfrowego bliźniaka wygenerowało oszczędności na poziomie 1 miliona dolarów australijskich rocznie. Z kolei chińska placówka Ezhou Huahu wykorzystała tę samą technologię projektując pierwsze w Azji profesjonalne lotnisko cargo, służące jako lotniczy port logistyczny i międzynarodowy hub komunikacyjny w Chinach. Tam cyfrowe bliźniaki umożliwiły skrócenie czasu budowy inwestycji o 200 dni oraz sprawne zarządzanie ponad 50 złożonymi systemami technologicznymi.
Podejście data-first
Centralny Port Komunikacyjny może być symbolem nowoczesności nie tylko w wymiarze architektonicznym, ale przede wszystkim cyfrowym. To szansa, by zbudować projekt, z którego Polska będzie dumna, i który stanie się punktem odniesienia w całym regionie. Aby jednak ten cel mógł się urzeczywistnić, dane nie mogą być efektem ubocznym inwestycji, a muszą znaleźć się w centrum planowania i podejmowania decyzji.