Zaloguj się

WIEDZA: pozostałe zagadnienia

Znaki towarowe - nie tylko w logistyce

Każdy z nas w życiu codziennym spotyka się często ze znakami towarowymi. Nie zdajemy sobie jednak sprawy, z czym mamy do czynienia. Wiedza w tym zakresie może okazać się bardzo przydatna i to zarówno na polu zawodowym jak i prywatnym, albowiem pozwala z jednej strony na zabezpieczenie własnych interesów, a z drugiej na uniknięcie przykrych niejednokrotnie konsekwencji spowodowania naruszeń praw z tychże znaków wynikających.

Logiści w armii bizantyjskiej podczas wojny

Choć słynne legiony Cesarstwa Rzymskiego przestały istnieć, to siły zbrojne Bizancjum, zarówno piechota jak i jazda, szkolone były według rzymskich podręczników wojskowych. Taktyka walki na lądzie i morzu, sprzęt oblężniczy, pancerze i stroje ochronne, organizacja zaopatrzenia wojsk zostały przejęte z doświadczeń wojennych pochodzących z ubiegłych okresów historycznych.

Logiści w armii bizantyjskiej

W Bizancjum, logothete wojska (logothetes tou stratiotikou) zarządzał finansami i zaopatrzeniem armii. Pierwotnie obowiązki te wypełniał prefekt pretorianów, ale ta ich część, dotycząca wojska, została oddzielona i zawarta w odrębnym zakresie logothesion. Pierwszym logothetes tou stratiotikou był Julian, mianowany w 680 roku. Urząd ten zaniknął po 1088 roku. Dokładny zakres obowiązków logothete wojska nie był ściśle określony. Wskazuje się, że nadzorował on opodatkowanie (nakładanie podatków lub zwalnianie z ich płacenia) rodzin żołnierzy. Znane jest również to, że do XI w. wypełniał pewne funkcje prawne. Twierdzi się również, że nadzorował główne dziedziny funkcjonowania wojska, takie jak: zaciąg oddziałów, budowę fortyfikacji, wydatkowanie środków finansowych przeznaczonych na armię. Podwładnymi logothetes tou stratiotikou byli między innymi: zwierzchnik niższych rangą urzędników departamentu, kontroler finansowy jednostek obrony regionalnej oraz wojsk operacyjnych, urzędnicy odpowiedzialni za rozdział środków finansowych na poszczególne oddziały.

Wykorzystanie funduszy unijnych na infrastrukturę transportu w Polsce w warunkach spowolnienia gospodarczego

Spadek koniunktury i związana z tym większa niepewność działania oraz relatywnie niski stopień wykorzystania mocy produkcyjnych powodują, że przedsiębiorcy powstrzymują się od decyzji inwestycyjnych, a tym samym również w mniejszym stopniu aplikują o środki unijne na inwestycje. W Polsce problem ten przede wszystkim jest zauważalny w odniesieniu do sektora prywatnego. Jak wynika z rysunku 1, w Polsce od II kwartału 2009 roku w sektorze prywatnym utrzymuje się ujemna dynamika nakładów inwestycyjnych.

Zautomatyzowane garaże wielkopojemne

Szybki rozwój motoryzacji spowodował problem związany z parkowaniem oraz garażowaniem samochodów. Dotyka on przede wszystkim terenów miejskich, gdzie już nie ma miejsc na budowę tradycyjnych parkingów - zwłaszcza w centrach miast. Wymusiło to potrzebę szukania innych, nowoczesnych rozwiązań, które zoptymalizowałyby wykorzystanie i zagospodarowanie dostępnych terenów.
Jednym ze sposobów, który pomaga rozwiązać tą uciążliwość, są zautomatyzowane garaże wielkopojemne. Pozwalają one efektywnie wykorzystać przestrzeń zarówno pod ziemią, jak i na jej powierzchni, głównie dzięki dokładnym systemom pozycjonującym (błąd nie przekracza wartości kilku milimetrów), które w precyzyjny sposób umieszczają samochody na wyznaczonych miejscach.

Logiści armii rzymskiej

W starożytnym Rzymie kwestorzy zajmowali się administracją i finansami, pełniąc funkcje intendentów armii. Mały sztab kwestorów znajdował się przy imperatorze (głównodowodzącym). Pomocnika - kwestora miał również konsul, dowódca armii polowej. Stanowiska i obowiązki kwestorów są tożsame logistikas - oficerom odpowiedzialnym w armii rzymskiej za sprawy finansowe, zaopatrzenie wojsk w środki materiałowe i ich dystrybucję. Praktycznie wiązało się to z planowaniem tras przejścia legionów tak, aby w miejscu postoju znajdowały się zasoby pozwalające na zaspokojenie potrzeb przemieszczających się wojsk.

Public Relations w branży logistycznej - PR wewnętrzny

Czy lubimy chodzić do pracy? Czy w pracy czujemy się dobrze? Czy jesteśmy dobrze poinformowani, wiemy gdzie zmierza firma, jakie ma cele, jak zamierza je osiągnąć? Czy szefowie nas słuchają? Czy atmosfera pracy sprzyja efektywnemu wykonywaniu obowiązków, czy jesteśmy zmotywowani do pracy i nie narzekamy? Czy, kiedy narzekamy, mamy z kim porozmawiać o naszych problemach? Czy pracodawca słucha nas uważnie i nie lekceważy?

Subskrybuj to źródło RSS