Zaloguj się

WIEDZA: transport i spedycja

Telematyka i  mit nadmiernej kontroli w transporcie

W ciągu ostatnich kilku lat branża TSL uległa znacznej transformacji związanej ze zmianą podejścia firm do rozwiązań technologicznych. Przestały być przywilejem dla dużych flot i narzędziem do monitoringu pracy, a są obecnie swoistym centrum dowodzenia firmą transportową, bez którego już żaden przewoźnik nie wyobraża sobie pracy. Są również ogromnym wsparciem dla kierowców, ułatwiającym wykonywanie codziennych obowiązków, a przede wszystkim znacząco ograniczają wydatki przedsiębiorstwa. Dzięki telematyce, przewoźnik już na samych kosztach zakupu paliwa może zaoszczędzić nawet od około 13 000 do 20 000 zł przy rocznym przebiegu ciężarówki, wynoszącym od 80 000 do 120 000 km. Ma to kluczowe znaczenie dla firm, które cały czas zmagają się z rosnącymi kosztami operacyjnymi.

Fakty i mity o elektrycznych dostawczakach

Jeszcze kilka lat temu elektryczne samochody dostawcze traktowano bardziej jako ciekawostkę niż realne narzędzie pracy. Dziś sytuacja wygląda inaczej: na całym świecie, w tym również w Polsce, coraz częściej na drogach pojawiają się furgony i pick-upy zasilane prądem. Nie tylko wpisują się w trendy społecznej odpowiedzialności biznesu, ale dają też wymierne przewagi nad konwencjonalnymi odpowiednikami w codziennej eksploatacji. Przed pełnym wykorzystaniem ich potencjału wstrzymują wielu odbiorców niesprawiedliwe mity.

Import surowców chemicznych spoza Europy pod presją przepisów i geopolityki

Europa importuje większość kluczowych surowców chemicznych spoza własnych granic. Wynika to z niższych kosztów produkcji oraz dostępności komponentów w Azji i Ameryce Północnej. Sam proces dostaw do europejskich producentów jest jednak niezwykle złożony – obarczony regulacjami, ryzykiem opóźnień i wyzwaniami środowiskowymi.

Jak skutecznie unikać kar w transporcie międzynarodowym?

W transporcie międzynarodowym jedna błędna decyzja może oznaczać dla firmy stratę rzędu dziesiątek tysięcy euro. Błędy proceduralne, nieprawidłowości w przewozie ładunków czy niewłaściwe zabezpieczenie pojazdu nierzadko skutkują dotkliwymi sankcjami finansowymi. Jak ograniczyć ryzyko i jak postępować w przypadku nałożenia kary?

Handlowy potencjał portu w Konstancy

Port w Konstancy, największy terminal morski Rumunii i jeden z najważniejszych portów w regionie Morza Czarnego, w 2024 roku odpowiadał za ponad 96% całkowitego wolumenu obsługiwanego przez rumuńskie porty morskie. Jego pozycję wzmacniają równoległe inwestycje infrastrukturalne przekraczające 250 mln euro, obejmujące rozbudowę nabrzeży, terminali RO‑RO i project cargo oraz modernizację dostępu kolejowego i drogowego. Znaczenie portu dodatkowo wzrosło po zatrzymaniu operacji w ukraińskiej Odessie, która – jako największy terminal nad Morzem Czarnym – przed wybuchem wojny pełniła kluczową rolę w eksporcie i imporcie towarów dla Europy Wschodniej. W obecnym kontekście geopolitycznym Konstanca pozostaje jedynym portem na Morzu Czarnym utrzymującym regularne połączenia z Chinami – najważniejszym partnerem importowym Unii Europejskiej. Są one wprawdzie pośrednie (wymagające przeładunku w innych portach), jednak istotne z punktu widzenia całego regionu. Tylko w 2024 roku chiński eksport do UE przekroczył 500 miliardów euro, a do samej Rumunii trafiły towary o wartości około 7,9 miliarda euro, co czyni Chiny jednym z głównych partnerów importowych tego kraju – tuż obok Niemiec i Włoch.

FIlary skutecznego dochodzenia roszczeń w transporcie

W branży TSL każdy dzień zwłoki w płatności, potrafi realnie zachwiać płynnością finansową firmy. Niestety, nawet najbardziej rzetelny przewoźnik, czy spedytor może trafić na kontrahenta, który spóźnia się z przelewem lub próbuje uniknąć zapłaty. W takich sytuacjach liczy się nie tylko determinacja w dochodzeniu roszczeń, ale przede wszystkim to, jakie dane i dokumenty mamy w ręku.

Nietypowe odprawy celne

Odprawy celne to nie tylko rutynowe procedury związane z typowym handlem międzynarodowym. – W naszej branży każdy dzień może przynieść zupełnie nowe wyzwanie. Nietypowe towary, jak lwy z Ukrainy, skrzypce czy zestaw breachingowy wymagają znajomości przepisów i umiejętności rozwiązywania niestandardowych problemów – mówi Joanna Porath, właścicielka agencji celnej AC Porath.

Subskrybuj to źródło RSS